iswinoujscie.pl • Wtorek [17.05.2016, 13:02:45] • Świnoujście
Dramatyczny mecz trampkarzy zakończony happy endem Flota I - Fala Międzyzdroje 5-4 (3-2)
W zielonoświątkową niedzielę 15.05.2016 r. kolejny mecz w ramach ligi trampkarzy rozegrali piłkarze Floty I. Rywalem była Fala Międzyzdroje, która w ostatnim czasie regularnie pokonywała naszą drużynę. Tym razem zwycięsko z potyczki wyszli młodzi Flociarze, którzy po dramatycznym meczu pokonali swych rówieśników z Międzyzdrojów 5-4. Mecz rozpoczął się dobrze dla drużyny gości, którzy po błędzie bramkarza Floty Kacpra Manikowskiego objęli prowadzenie 1-0 już w 6 minucie, choć minutę wcześniej Flota miała znakomitą okazję by otworzyć wynik meczu, jednak strzał Jakuba Nowaka z linii bramkowej wybił obrońca Fali. Flota wyrównała w 13 po przytomnej dobitce Macieja Szumlickiego. Dwie minuty później znów prowadziła Fala. Tym razem bardzo duży błąd popełnili obrońcy, którzy pozwolili przedostać się napastnikowi gości przy samej linii końcowej boiska w pole karne, ten następnie wycofał piłkę na 11 metr, a stojącemu tam piłkarzowi Fali z numerem 14 pozostało tylko dołożyć nogę by skierować piłkę do pustej bramki. W 18 minucie był już remis. Fatalny kiks bramkarza Fali wykorzystał Miłosz Grudziński kierując piłkę do pustej bramki. Fala nie otrząsnęła się jeszcze po stracie drugiej bramki, gdy straciła trzecią. Na listę strzelców ponownie wpisał się Maciej Szumlicki i Flota I po raz pierwszy w tym meczu wyszła na prowadzenie. Wynikiem 3-2 zakończyła się pierwsza część spotkania.
Początek drugiej odsłony to zdecydowana przewaga Fali. Flota w tej fazie meczu grała bardzo chaotycznie, bez pomysłu tracąc bardzo wiele piłek w środkowej i obronnej strefie boiska. Efekty złej gry przyszły bardzo szybko. W 43 minucie Fala doprowadza do wyrównania i nadal przeważała. Flota I grała mało agresywnie, bojaźliwie. W 54 minucie Fala ponownie wyszła na prowadzenie i… ze snu w końcu obudzili się „Flociarze”, mając świadomość uciekającej szansy na zdobycie punktów. Na 8 minut przed końcem spotkania Maciej Szumlicki po pięknym prostopadłym podaniu Miłosza Grudzińskiego strzelił swą trzecią bramkę w meczu kompletując hat trick. To jeszcze nie był koniec emocji!!! Wisienką na torcie w tym niezwykle dramatycznym meczu była zwycięska bramka. Kapitalny strzał z 25 metrów oddał Miłosz Szypulski lobując bramkarza gości i dając swej drużynie niezwykle cenne zwycięstwo. Była to 69 minuta meczu. Dwie minuty później prowadzący to spotkanie Pan Lech Nowak zagwizdał po raz ostatni i młodzi Wyspiarze mogli wznieść ręce w górę w geście radości. Flota I Świnoujście - Fala Międzyzdroje 5-4!
Trener Floty I Piotr Polarczyk. Najważniejsze, że zwyciężyliśmy, choć mecz kosztował mnie niesamowicie dużo nerwów. Jest takie piłkarskie powiedzenie, że zwycięzców się nie sądzi, jednak tym razem będę musiał z chłopcami przeanalizować ten mecz i wyciągnąć z niego wnioski, gdyż - nie umniejszając klasy rywalowi - nie funkcjonowaliśmy dziś dobrze szczególnie w strefie obronnej i nie mam tu na myśli tylko chłopców grających w formacji obronnej. Nie utrzymywaliśmy się też przy piłce, notowaliśmy wiele prostych strat w bliskiej odległości od naszej bramki, co bezwzględnie wykorzystywała Fala. Na szczęście mieliśmy wielką siłę z przodu, gdzie bardzo dobrze grali Miłosz Grudziński, Jakub Nowak, czy przede wszystkim Maciek Szumlicki, który wykorzystał niemal wszystkie sytuacje jakie miał, dzięki czemu to my jesteśmy zwycięzcami tego meczu. Bramka Miłka Szypulskiego w ostatniej minucie meczu z serii stadiony świata, na dodatek dająca nam zwycięstwo. Analogie do meczu seniorów Flota - Fala nasuwają się same i chyba nikt nie mógł tego wyreżyserować bardziej dramatycznie. Na koniec chciałem podziękować mojemu serdecznemu koledze Tomkowi Błotnemu, że regularnie zasila moją drużynę chłopcami na co dzień będącymi w kadrze prowadzonej przez niego drużyny grającej w wojewódzkiej lidze juniorów. Miłosz Grudziński czy Maciek Szumlicki stanowią cenne wzmocnienia dla mojej drużyny.
Flota Świnoujście