Te samobalansujące, zasilane bateryjnie deskorolki, są niezwykle proste w obsłudze- właściwie nie wymagają żadnych przygotowań. Ich ruch kontroluje się odpowiednimi wychyleniami ciała, posiadają czujnik przyspieszenia i wbudowany żyroskop.
fot. Sławomir Ryfczyński
Sezon nadchodzi wielkimi krokami, czego dowodem jest ożywiony ruch na promenadzie. Można tam dostrzec najnowsze trendy nie tylko odzieżowe, kulinarne czy dekoratorskie. Tego roku hitem są elektryczne deskorolki PowerNeed, będące alternatywą dla rowerów, deskorolek, gokartów i zabawkowych koników oferowanych od kilku sezonów. Ich zaletą jest przede wszystkim to, że można się poruszać nie tylko w wyznaczonych miejscach, przynajmniej na razie.
Te samobalansujące, zasilane bateryjnie deskorolki, są niezwykle proste w obsłudze- właściwie nie wymagają żadnych przygotowań. Ich ruch kontroluje się odpowiednimi wychyleniami ciała, posiadają czujnik przyspieszenia i wbudowany żyroskop.
fot. Sławomir Ryfczyński
Baterie, które po naładowaniu sprawią, że można jeździć nawet do 25 km, ładuje się potem około 2 godzin. Tak więc nasza promenada z pewnością będzie doskonałym polem do popisu wszystkich amatorów wygodnego i nowego sposobu "spacerowania".
fot. Sławomir Ryfczyński
Zwłaszcza że duże i twarde kółka amortyzują nierówności podłoża. Ciekawe, czy nowy wynalazek będzie dużą konkurencją dla gokartów, z którymi nieodłącznie kojarzyła się nasza promenada?