iswinoujscie.pl • Wtorek [19.04.2016, 19:38:04] • Świnoujście
Tunel trojański oskubie mieszkańców? Okazuje się, że jeśli tunel za 920 milionów bedzie płatny, to zapłacimy także za przeprawę promem...

fot. Sławomir Ryfczyński
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, tunelem będziemy mogli się cieszyć najpóźniej w 2021 roku. Czy przejazd nim będzie płatny? Temat poruszono podczas sobotniego spotkania zastępcy prezydenta miasta Barbary Michalskiej z przedsiębiorcami z Polski i Niemiec.
Niepokojące wieści usłyszeli podczas sobotniego spotkania przedsiębiorcy z Polski i Niemiec.
- Jeżeli przejazd tunelem będzie płatny, to płatna będzie także przeprawa Bielikiem- mówiła na nim zastępca prezydenta Barbara Michalska. - Stawki będą takie same.

fot. Sławomir Ryfczyński
Tunel będzie miał jedną nitkę z jezdnią dwukierunkową oraz pasami bezpieczeństwa. Nie wszyscy uważają, że to dobre rozwiązanie.
Dlaczego jedna nitka, a nie dwie?
- Jedna nitka tunelu wynika z natężenia ruchu i opłacalności przedsięwzięcia - tłumaczyła zastępca prezydenta Barbara Michalska. - Dwie nitki buduje się w przypadku gdy występuje powyżej 20 tysięcy pojazdów na dobę, aktualnie mamy około 10 tysięcy. W związku z tym, że będzie to jedna nitka tunelu, to będą także funkcjonowały Bieliki.
I właśnie Bielikami będą pływały samochody z materiałami niebezpiecznymi.
- Będziemy tak projektować tunel, aby przewóz materiałów niebezpiecznych był możliwy także tunelem. Ale nie mogę zagwarantować w tym momencie ostatecznych ustaleń w tym zakresie - zastrzegała zastępca prezydenta.

fot. Urząd Miasta Świnoujście
Skąd będą pochodzić pieniądze na inwestycję?
Środki na tunel mają pochodzić w 85 procentach z Unii Europejskiej. 15 procent wyłoży miasto, a więc mieszkańcy Świnoujścia. Kosztować to będzie niemało, bo aż 920 milionów złotych. W piątek został ogłoszony przetarg, który szybko nie zostanie zakończony.
- Może potrwać od roku do półtora – informowała zastępca prezydenta. - Sprawna realizacja uzależniona jest od pozyskania środków unijnych – dodawała. - Wniosek będzie składany w najbliższych dniach. Terminy mogą się zmienić, gdyby w tym naborze nie udało się pozyskać środków unijnych.
Co jednak jeśli nie uda się pozyskać finansowania Unii?
- W tej chwili jest przygotowany konkurs na obwodnicę miast na prawach powiatu i my w tym konkursie będziemy startować i kwalifikujemy się do niego – mówiła Barbara Michalska. – To, czy te środki otrzymamy, będzie zależeć od oceny projektu. Liczymy się z ryzykiem, że w tej edycji nie uda się otrzymać środków, bo takie ryzyko zawsze jest, i wtedy mamy następną alternatywę: pozyskanie pieniędzy z innych środków unijnych lub z budżetu państwa i takie mamy deklaracje ze strony rządu- podsumowała.