Echa świeżych nurtów muzyki elektronicznej mieszają się tu z ambientową przestrzenią i poszarpanym, trapowym pulsem, a tu i ówdzie dyskretnie rezonują brzmienia spod znaku eksperymentalnego techno na przemian z minimalistycznym hip-hopowym beatem czy retro popem. Na tym tle Reni nie tylko bawi się różnymi stylistykami i barwą swojego głosu, przetwarzając ją za pomocą rozmaitych efektów, ale i sięga po szerokie spektrum środków wyrazu – od szeptów, jęków, przez charakterne melorecytacje, aż po zmodulowany do niskiego męskiego głosu rap. Wyjątkowe brzmienie płyty „BANG!"
zawdzięczam STENDKOWI. Jego podejście do harmonii, warsztat, niepoparty muzyczną edukacją (STENDEK jest absolwentem gdańskiej ASP na wydziale
malarstwa) zawładnęło moją muzyczną wyobraźnią na dobre i zmotywowało wreszcie do stworzenia nowego albumu. Cały materiał powstał bardzo szybko, spontanicznie, w niecałe pół roku – opisuje współpracę sama artystka.
W gąszczu tej bezkompromisowej architektury dźwiękowej da się wyłuskać również klasyczne melodie na długo zapadające w ucho – najbardziej przebojowe w zestawie "Bejbi siter" "Zostaw wiadomość" czy „Zombi świat". Całość dopełniają wieloznaczne teksty, w których Reni między innymi portretuje siebie jako ikonę kobiecości o tysiącu twarzy – matki, strażniczki domowego ogniska, szamanki, kochanki, ale też szalonej imprezowiczki i przede wszystkim wciąż natchnionej artystki. Oto spektakularny powrót do gry po siedmiu latach przerwy - w życiowej formie, której pozazdrościłoby jej wielu dzisiejszych debiutantów.
TRACKLISTA:
1. Zostaw Wiadomość
2. Bejbi siter
3. Kęs
4. Sztorm
5. Koniec końców
6. Po kolana w mule
7. Y&Y
8. Bilet wstępu
9. Delta
10. Zombi świat
11. Na skróty tęczą