- Na osiedlu Platan obok placu zabaw dla dzieci jest automatyczna toaleta, która kradnie pieniądze. Po wrzuceniu monet nie można otworzyć drzwi. Czy ktoś to kontroluje i usuwa usterki w razie awarii automatu wrzutowego. Płacisz nie korzystasz. Może lepiej posadzić gęsto wysokie krzaki i sprawa załatwiona? - pyta Czytelnik.
O odniesienie się do sprawy toalety przy ulicy Malczewskiego, poprosiliśmy rzecznika prezydenta miasta.
- Niestety, drzwi do automatycznej toalety przy Placu Malczewskiego stały się ulubionym obiektem ataku wandali. Były już próby ich wyłamania, podważenia. Nagminnie wrzucane są również do otworu na monety guziki, różnego rodzaju blaszki, a nawet płaskie kamienie. Poinformowaliśmy już o tym fakcie serwisanta obiektu. Drzwi zostaną wymienione - informuje Robert Karelus.