Jest zachęta, by młodzi szukali pracy w innych miejscowościach

Bon na zasiedlenie to dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Przyznawany jest na wniosek osoby bezrobotnej do 30 roku życia, w związku z podjęciem przez nią zatrudnienia, innej pracy zarobkowej lub działalności gospodarczej poza miejscem dotychczasowego zamieszkania.

Jak informuje Centrum Aktywizacji Zawodowej w Świnoujściu, a by dostać taką pomoc, spełnione muszą być następujące warunki: trzeba mieć wynagrodzenie lub przychód w wysokości co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę brutto miesięcznie oraz podlegać ubezpieczeniom społecznym. Oprócz tego odległość od miejsca dotychczasowego zamieszkania do miejscowości, w której bezrobotny zamieszka w związku z podjęciem zatrudnienia, innej pracy zarobkowej lub działalności gospodarczej wynosi co najmniej 80 km lub czas dojazdu do tej miejscowości i powrotu do miejsca dotychczasowego zamieszkania środkami transportu zbiorowego przekracza łącznie co najmniej 3 godziny dziennie. Jest i trzeci warunek: bezrobotny będzie pozostawał w zatrudnieniu, wykonywał inną pracę zarobkową lub prowadził działalność gospodarczą przez okres co najmniej 6 miesięcy.

Co ciekawe, choć o bonie na zasiedlenie nie każdy słyszał, wprowadzono go do ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy dosyć dawno. Funkcjonuje bowiem od 27 maja 2014 r.

Ta forma wsparcia finansowana jest ze środków Funduszu Pracy. Wydatki ze środków publicznych podlegają planowaniu przy zasadzie celowego, racjonalnego i oszczędnego ich wydatkowania, w związku z tym decyzję o przyznaniu bonu na zasiedlenie podejmuje się indywidualnie. Do dziś z tej formy wsparcia skorzystały 3 osoby bezrobotne - informuje Powiatowy Urząd Pracy.