Zwróciła się do naszej redakcji matka okradzionego dziecka, która za pośrednictwem portalu iswinoujscie chce dotrzeć do złodzieja. "Piszę do Państwa, ponieważ liczę na udostępnienie tych zdjęć i przekazanie informacji przez Państwa portal mężczyźnie, który ukradł telefon mojemu dziecku w markecie. Sprawa trafiła na policję, jeżeli jednak odniesie telefon na posterunek policji, to nie będzie miał problemu."
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [28.03.2016, 18:09:22] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Wiadomo, że złodzieje nie cieszą się dobrą sławą raczej w żadnych kręgach społecznych, może z wyjątkiem własnego środowiska. Jednak powszechnie wiadomo o obowiązującym ich, przynajmniej niegdyś, kodeksie honorowym, wedle którego nie okrada się m.in. własnych dzielnic, sąsiadów i dzieci. Przekroczenie tych norm stanowiło ujmę dla każdego złodzieja, przysparzając mu opinii niehonorowego amatora. Czasy najwidoczniej się jednak zmieniły, skoro wystarczy łatwa okazja, zero wysiłku i dziecko jako ofiara kradzieży. Taki złodziej pokusił się o kradzież telefonu położonego na taśmie przy kasie.
fot. Czytelnik
Na zdjęciach bardzo dokładnie widać, że mężczyzna ani przez chwilę nie wahał się, czy szukać właściciela telefonu. Natychmiast, szybkim ruchem schował go do własnej kieszeni, po czym spokojnie przeszedł do płacenia za zakupiony towar. Co ciekawsze, chyba nie istniały wątpliwości, do kogo należy telefon leżący przy kasowej taśmie, bo ruch w sklepie w danej chwili nie był zbyt wielki.
fot. Czytelnik
Wystarczyło zgłosić obsłudze lub zatrzymać dziecko, które stało dwa kroki dalej. Mamy nadzieję, że sprawa jednak znajdzie pozytywny finał, a amator łatwych okazji poniesie karę.