iswinoujscie.pl • Środa [09.03.2016, 08:16:34] • Świnoujście

Biegają wściekli, trzaskają drzwiami…

Biegają wściekli, trzaskają drzwiami…

Roman Kuchciński wchodzi na przesłuchanie do Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu.( fot. Sławomir Ryfczyński )

Nerwowa atmosfera w Urzędzie Miasta. Według naszych informatorów, ma to związek z tym, że karsiborskim mostem zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne. W piątek, 4 marca przesłuchano w tej sprawie Romana Kuchcińskiego.

- No, jest nerwowo. Widać popłoch – opowiadają o atmosferze w Urzędzie Miasta nasi informatorzy. – Ludzie biegają wściekli, trzaskają drzwiami.

Według naszych informatorów, ma to związek z postępowaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które po zawiadomieniu z 16 listopada 2015 roku, złożonym przez Romana Kuchcińskiego, zainteresowało się budową mostu na wyspę Karsibór.

Przesłuchano już w tej sprawie władze Świnoujścia. W piątek ostatnie zeznania złożył Roman Kuchciński.

- Trochę się zdziwię, że pytano mnie skąd mam postanowienie o umorzeniu wcześniejszego śledztwa w sprawie mostu – mówi dziś Roman Kuchciński –Poinformowano mnie, że nie powinienem go mieć. O jego istnieniu usłyszałem w programie „Bez ściemy” w iswinoujscie.pl. Na sesji Janusz Żmurkiewicz poinformował, że śledztwo w sprawie zostało umorzone.

Biegają wściekli, trzaskają drzwiami…

Ten napis, który znajduje się na jednym z filarów mostu do Karsiborza to najprawdopodobniej przesłanie do pana Romana Kuchcińskiego.( fot. Czytelnik )

Kuchciński przyznaje, początkowo nie był świadom, że to właśnie postanowienie o umorzeniu śledztwa „kryje w sobie dowody przestępstwa grupy, która budowała most”. Twierdzono, że Janusz Hołowaty, autor pierwszego projektu mostu, zaakceptował kolejny projekt na tzw. „most odchudzony”. Roman Kuchciński twierdzi, że skontaktował się z projektantem i ustalił, że takiej akceptacji z jego strony nie było.

- Wcześniej miałem wątpliwości co do Janusza Żmurkiewicza - przyznaje Roman Kuchciński,- ale dziś widzę, że to jest człowiek, który dba o interes miasta. Dowodem na to jest to, że postanowienia o umorzeniu śledztwa nie zataił. Chciał, by to było jawne.

Teraz zgromadzone materiały trafią do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Roman Kuchciński uważa, że projekt mostu (autorstwa Janusza Hołowatego) był solidny, a zrealizowano samowolę budowlaną za około 14 milionów złotych mniej. Jednak wykonawca inwestycji zainkasował sumę, jakby realizował pierwszą wersję, czyli prawie 41, 5 mln złotych. Za most zapłacili świnoujscy podatnicy, bo wszystkie środki pochodziły z budżetu miasta.

- Sprawę do organów ścigania skierował sam pan Roman Kuchciński, nie po raz pierwszy zresztą. Oczekujemy na zakończenie dochodzenia, nie komentując sprawy do czasu jej rozstrzygnięcia- pisze Robert Karelus rzecznik prezydenta miasta Świnoujście.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/41579/