Do rozboju doszło 10 lutego br. na terenie gminy Resko. Trzech zamaskowanych mężczyzn wykorzystując fakt zatrzymania się pojazdu na przystanku autobusowym podeszło do niego. W samochodzie znajdował się tylko kierowca. Sprawcy używając wobec niego przemocy i gazu łzawiącego zabrali mu pojazd i odjechali. Mężczyzna o zdarzeniu powiadomił łobeską Policję.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania mające na celu zatrzymanie sprawców i odnalezienie ukradzionego samochodu. Właściciel wycenił fiata na 21 000 zł. Pod koniec ubiegłego tygodnia ukradziony pojazd został odnaleziony w okolicach Łobza. Pojazd był spalony. Działania operacyjne łobeskich mundurowych doprowadziły do ustalenia sprawców i w konsekwencji ich zatrzymania.
Trzej mężczyźni w wieku 23, 24, 32 lat zostali przewiezieni do policyjnego aresztu a następnie usłyszeli zarzut dokonania rozboju. Podejrzani nie się przyznali do tego czynu.
Wczoraj Prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Decyzją sądu wszyscy trzej mężczyźni trafili na trzy miesiące do aresztu.
Ponadto w trakcie prowadzonego postępowania policjanci ustalili, że skradziony pojazd przez kilka dni ukrywany był na terenie jednej z posesji pod Łobzem.
Sprawcy ukryli pojazd u swojego kolegi w zamian za okazaną pomoc przekazali mu przedmioty pochodzące z przestępstwa.
Mężczyzna ten został także zatrzymany i usłyszał zarzut paserstwa umyślnego. Przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
Wszyscy mężczyźni już wcześniej mieli konflikt z prawem i znani byli łobeskiej policji.
asp. Arleta Szwacińska / IK