Czas na inwestycje w ludzi, a nie tylko w infrastrukturę

Za sprawą Prawa i Sprawiedliwości bardzo popularne stało się dziś określenie "dobra zmiana". Pomijając obecne polityczne konteksty, znanych mieszkańców naszego miasta pytamy, co mogłoby być taką "dobrą zmianą" dla Świnoujścia.

Zobaczcie, co ma na ten temat do powiedzenia Dorota Mikulska, prezes Stowarzyszenia Grupa Morska – Cała Naprzód.

- Od jakiegoś czasu w rozmowach o Świnoujściu używam skrótu myślowego „dobra zmiana” (dużo rozmów, więc i czas goni:) Dopiero niedawno ktoś zareagował na moje słowa zdziwionym: - Nie wiedziałem, że jesteś z PiS-u. Nie jestem – mówi Dorota Mikulska, prezes Stowarzyszenia Grupa Morska – Cała Naprzód. – To anegdotka o tym, że wszystkiemu można nadać kontekst polityczny, ale też wszystko można rozpatrywać poza tym kontekstem. Jestem z tej drugiej opcji i między innymi dlatego działam w Stowarzyszeniu Grupa Morska – Cała Naprzód, a nie w partii politycznej.

Zawsze, nawet w najlepszych czasach w najlepszym zakątku świata, będzie co zmieniać na lepsze. Świnoujście, jak na warunki polskie, jest relatywnie dobrym miejscem, ale za najważniejsze w tej chwili uznaję opracowanie i konsekwentne wdrażanie strategii mieszkaniowej – mówi pani Dorota. -Zapewnienia urzędników, że nasze miasto pod tym względem ma się dobrze, uważam za oderwane od rzeczywistości ekonomicznej, z którą boryka się znaczna część świnoujścian, szczególnie tych młodych. Czyli nie rzecz w tym, żeby na rynku było dość lokali do wynajęcia, bo koszty najmu zjadają portfele indywidualnych najemców, ale żeby koszty mieszkania pozostawiały w tych portfelach dość funduszy na rozwój. Bo ludzie chcą żyć, nie tylko mieszkać.

Otworzono nam, a raczej sami otworzyliśmy sobie drzwi do wolnego świata, ale przecież nie po to, żeby musieć wyjeżdżać, ale móc, gdy zechcemy - kontynuuje prezes Stowarzyszenia Grupa Morska – Cała Naprzód. - Dlatego moje stowarzyszenie szuka porozumienia z tymi osobami i grupami, które uznają, że czas na inwestycje w ludzi, a nie tylko w infrastrukturę, z której często nie stać nas korzystać. Czas odpłacić świnoujścianom za ich wkład w budowanie ich miasta. Przy okazji: Poznałam w ciągu ostatnich miesięcy urzędników, którzy pozostali wrażliwymi społecznikami. Dziękuję im za dobre spotkania. Jest nadzieja :)