Jak podkreśla matka dziecka: - Nie chodzi tutaj o same sanki, tylko o zasadę, że tak się po prostu nie robi.
- Wróciłam z dziećmi do domu i zauważyłam, że nie ma saneczek! Mąż zgrał z monitoringu film, na którym jak na dłoni widać mężczyznę, który zabiera sanki i wychodzi z nimi z naszej klatki- opisuje Czytelniczka.
Do kradzieży doszło we wtorek, przed godziną 19.00.
- Jeżeli zrobił Pan przyjemność swojemu dziecku, to musi Pan pamiętać, że zrobił Pan przykrość mojemu, które teraz nie ma saneczek- dodaje rozżalona Pani Danuta.
Sanki znajdowały się na korytarzu przed drzwiami wejściowymi do mieszkania Pani Danuty. Na nagraniu monitoringu gołym okiem widać jak mężczyzna niesie sanki. Złodziejaszek na pewno nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
- Proszę o odniesienie saneczek na swoje miejsce. Skąd je zabrał niech je odniesie tam gdzie były. To były drewniane saneczki z metalowymi spodami. Dosyć charakterystyczne. Pół godziny buszował po klatce i znalazł swój łup. Z braku laku wziął to co było, czyli sanki- opowiada Pani Danuta.
Apelujemy do sumienia mężczyzny! Oddaj dziecku sanki!
iswinoujscie.pl • Piątek [22.01.2016, 15:32:35] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Jazda na sankach w zimie to jedna z ulubionych form spędzania wolnego czasu dla najmłodszych. Utrata sanek to dla dziecka prawdziwe nieszczęście. Niestety żadnych skrupułów nie miał mężczyzna, który we wtorek wtargnął do klatki schodowej bloku przy ulicy Niedziałkowskiego. Złodziej ukradł 3- letniemu dziecku sanki...Wszystko nagrała kamera monitoringu. Teraz Pani Danuta stawia rabusiowi ultimatum: albo zwrot sanek albo sprawa trafi na policję. - Proszę Pana o zwrot saneczek, daje dwa dni na to, żeby zguba się znalazła. Jeżeli nie, zgłaszam sprawę na policję- mówi Pani Danuta.