Po historii małej dziewczynki będą szczegółowe procedury w szpitalu

Po nagłośnieniu historii małej pacjentki przez jej babcię, panią Małgorzatę, z naszą Czytelniczką spotkał się zastępca prezydenta Paweł Sujka i prezes zarządu Szpitala Miejskiego Jacek Piętniewicz. Przypomnijmy: po wizycie w naszym szpitalu- na założenie dwóch szwów, rodzice musieli wieźć dziecko na własny koszt do szczecińskiego szpitala.

Poniżej pismo na temat spotkania i wyjaśnień dotyczących sprawy, napisane przez panią Małgorzatę.

W dniu 11 stycznia 2016 r. złożyłam na ręce Pana Prezesa Zarządu Szpitala Miejskiego w Świnoujściu pismo dotyczące działania lekarza udzielającego w dniu 28 grudnia 2015 r., pomocy medycznej mojej wnuczce w tutejszej placówce służby zdrowia. Sprawa ma ciąg dalszy.

W dniu 15 stycznia 2016 r., po zaproszeniu wystosowanym przez Pana Prezydenta Pawła SUJKĘ i pana prezesa Zarządu Szpitala Miejskiego Pana Jacka PIĘTNIEWICZA, odbyło się spotkanie ww. osób z rodzicami i dziadkami wzmiankowanego w piśmie dziecka. W trakcie powyższego spotkania – trwającego ponad 1,5 godziny – strony przedstawiły swój punkt widzenia i omówiły całość zdarzenia.

Pan Jacek PIĘTNIEWICZ w pełnym zakresie merytorycznym odniósł się do pisma i – dokonując przedstawienia dokumentacji medycznej i dokumentów normatywnych – omówił obowiązujące w tej sprawie procedury medyczne, które obowiązują placówki służby zdrowia na podstawie kontraktów z NFZ oraz przepisów prawa. Ponadto przedstawił strukturę służby zdrowia, w tym posiadane środki finansowe, zarówno wynikające z kontraktu z NFZ jak i dotację otrzymaną od władz naszego miasta.

Pan Prezydent Paweł SUJKA przedstawił przedsięwzięcia poczynione przez władze miasta, w tym jego wizytę w oddziale NFZ w Szczecinie oraz poinformował o zaplanowanej za kilka dni kolejnej wizycie, być może nawet Pana Prezydenta Janusza ŻMURKIEWICZA. Tematem tych rozmów są sprawy finansowania systemu opieki zdrowotnej w Świnoujściu w tym Szpitala Miejskiego ze szczególnym uwzględnieniem zwiększenie dotacji z NFZ i utrzymania wszystkich istniejących oddziałów szpitalnych i innych placówek lub nawet rozszerzenia oferowanego zakresu opieki medycznej. Okazuje się, że Świnoujście, jako jedno z bardzo niewielu miast, dofinansowuje działania służby zdrowia. Nie jest to kwota bagatelna, bo sięga nawet do 20 % budżetu Szpitala Miejskiego.

W sprawie nie udzielenia pomocy dziecku np. poprzez zdezynfekowanie i zaklejenie rany specjalnym plastrem przez lekarza, należy stwierdzić że:
– rzeczywiście obowiązujące przepisy bardzo ograniczają i wiążą ręce lekarzowi (nie będącemu specjalistą chirurgii dziecięcej) w trakcie udzielania pomocy dziecku;
– w Szpitalu Miejskim w Świnoujściu – działając zgodnie z obowiązującymi przepisami - pomoc dzieciom z tego typu urazami może być niestety bardzo ograniczona i niestety w większości przypadków może sprowadzać się do skierowania do specjalisty w Szczecinie;
– działanie lekarza było zgodne ze standardowymi procedurami medycznymi i zasadami działania zarówno pod względem przepisów prawnych jak i czynności zgodnych z wiedzą lekarską.

Ponadto w trakcie spotkania, Pan Prezes przedstawił projekt decyzji w sprawie wdrożenia szczegółowych procedur medycznych realizowanych wobec najmłodszych pacjentów, szczególnie w sytuacjach wypadków. Powyższe procedury zostaną wdrożone w ciągu 2-3 miesięcy, po pełnej konsultacji i uzgodnieniach z lekarzami a w szczególności specjalistami pediatrii i chirurgii dziecięcej. To być może uchroni w przyszłości nas i nasze najmłodsze pociechy przed nerwami, niepotrzebną stratą czasu a być może utratą zdrowia.

Jestem w pełni usatysfakcjonowana wyjaśnieniami i działaniami podjętymi w powyższej sprawie przez Pana Prezydenta Pawła SUJKĘ, Prezesa Zarządu Szpitala Miejskiego Pana Jacka PIĘTNIEWICZA oraz postępowaniem podjętym przez wówczas pełniącego dyżur lekarza.

Odnośnie wystąpienia na antenie Radia Szczecin Pana Prezydenta Pawła SUJKI oceniam, że przedstawił zaistniałą sytuację - na podstawie posiadanych informacji i dokumentacji medycznej – w sposób rzetelny i zgodny z prawdą.

Niestety, w całej tej sprawie, wydaje się, że słusznie nagłośnionej przez lokalne i wojewódzkie media, pojawia się jeden zasadniczy problem. Problem bezduszności aparatu dystrybucji środków finansowych poprzez NFZ. Skonstruowana w czasie poprzednich rządów w RP, zasada budowy systemu opieki zdrowotnej nad obywatelami nie odzwierciedla rzeczywistych potrzeb, specyfiki regionu czy też oddalenia i możliwych utrudnień w transporcie. W swoich działaniach NFZ przyjmuje ogólną zasadę, że na 100 tys. obywateli naszego kraju może być utworzony i finansowany Szpital. My jako około 40 tys. mieszkańców Świnoujścia nie mieścimy się w kategoriach księgowych NFZ, i niestety tak jesteśmy traktowani. Dla urzędników w Oddziale NFZ w Szczecinie jesteśmy tak naprawdę problemem, m.in. ze względu na chęć włodarzy miasta aby opieka medyczna dla mieszkańców była zabezpieczona w jak najszerszym zakresie. Otrzymujemy za mało środków na działalność pełnozakresowej opieki medycznej i powyższe zdarzenie nie wynika ani ze złej woli decydentów ani lekarza a tylko z nieprawidłowej konstrukcji systemu opieki zdrowotnej i to w skali całego kraju.

To jest zjawisko niedopuszczalne i niosące zagrożenia dla każdego Polaka, aby ochrona zdrowia traktowana była jak każda inna dziedzina życia gospodarczego opierająca się tylko i wyłącznie na rachunku ekonomicznym.