- Jadąc Wybrzeżem Władysława IV, jakiś gamoń oślepił mnie laserem! Wiązka padła z budynku przy ulicy Jana z Kolna. Z tego co zauważyłem, ten laserowy tłuk świeci także w statki... - informuje Czytelnik.
O sprawę oślepiania ludzi laserem, zapytaliśmy rzecznika policji w Świnoujściu. Okazało się, że prawdopodobnie ta sama osoba, która oślepia kierowców, dręczyła laserem także chore osoby w szpitalu.
- W niedzielę około godziny 21.00 personel szpitala zgłosił, że ktoś z pobliskiego budynku świeci w okna laserem. Po podjęciu interwencji policjanci rozmawiali z pielęgniarkami, jednak nie potrafiły one wskazać mieszkania, skąd dochodziło światło. Takie zachowanie kodeks wykroczeń określa jako złośliwe niepokojenie. Grozi za to grzywna do 1.500 złotych, kara ograniczenia wolności albo nagana - informuje Oficer prasowy KMP w Świnoujściu st. asp. Beata Olszewska.