iswinoujscie.pl • Niedziela [17.01.2016, 23:01:29] • Świnoujście

Nie mogą oddać niebezpiecznej kotki, więc trzymają ją na balkonie

Nie mogą oddać niebezpiecznej kotki, więc trzymają ją na balkonie

fot. Czytelnik

Atakuje bez ostrzeżenia, strach ją do domu wpuszczać, a tym bardziej spać przy niej, gdy nie ma się jej gdzie zamknąć na noc. Nasi Czytelnicy wzięli ze schroniska kotkę. Teraz chcieliby ją zwrócić. Jednak schronisko nie chce jej przyjąć.

Już kilka razy moja kotka atakowała nas, bez ostrzeżenia. W jednej chwili jest słodka i uległa by za sekundę zmienić się w diabełka – pisze nasz Czytelnik. – Atakuje bez ostrzeżenia, strach ją do domu wpuszczać, a tym bardziej spać przy niej, gdy nie ma się jej gdzie zamknąć na noc. Do łazienki jej nie zamknę ponieważ musimy z niej korzystać, a ona się rzuca od razu. W kawalerce jest na prawdę ciężko, jedyne miejsce by ją odizolować to łazienka albo balkon. Niestety z łazienki korzystamy, a na balkonie jest zimno i ona tam marznie. Schronisko odmawia pomocy, nawet odmawia obserwacji, pozostajemy z tym problemem sami. Za 2 miesiące ktoś może nas oskarżyć o okrucieństwo wobec kotki, ale co mamy zrobić? Aktualnie przebywa na balkonie, przy bardzo niskich temperaturach. Jednak co mamy z tym zrobić skoro schronisko odmawia pomocy? A wszem i wobec jęczy jak to bardzo ,że potrzebuje pomocy od ludzi na biedne zwierzątka. Tak na prawdę to chyba im chodzi tylko o pieniądze, mają gdzieś że kotka marznie na zimnie na balkonie. Wzięta ze schroniska i cierpi.

Co na to schronisko? Czekamy na odpowiedź

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/40810/