iswinoujscie.pl • Sobota [23.01.2016, 21:26:40] • Świnoujście

Czytelnik: Dlaczego Urząd Miasta wydał antypolską książkę?

Czytelnik: Dlaczego Urząd Miasta wydał antypolską książkę?

fot. iswinoujscie.pl

Jak widać nastały ciężkie czasy dla stosunków polsko - niemieckich. Posłanka partii rządzącej w ramach odwetu za krytykę działań PiS, przez niemieckich polityków apeluje o bojkot niemieckich produktów. Jeden z naszych Czytelników poszedł o krok dalej. Uważa, że świnoujski magistrat wydał książkę zawierającą antypolskie fragmenty. Mowa tu o publikacji pt. „Swinemunde Świnoujście 250 lat niemieckiej i polskiej historii".

- Dlaczego miasto wydało pieniądze na książkę, która zawiera antypolskie fragmenty?- pyta Czytelnik.

Na potwierdzenie swoich słów przesyła nam fragmenty publikacji, które publikujemy poniżej:

"Od dziesięcioleci trwają kontrowersje wokół tego rodzaju bombardowań. Naloty aliantów były usprawiedliwione wojną prowadzoną, w słusznej sprawie, ze zbrodniczym wrogiem, który zadał swym sąsiadom niewyobrażalne cierpienie. Jest to tak samo niezaprzeczalne jak fakt, że nieszczęścia, które stały się udziałem cywilnej ludności niemieckiej pod koniec tej spirali przemocy, miały swoją przyczynę w Niemczech. Trudno przyjąć natomiast za słuszną tezę, że zniszczenie niemieckich miast było właściwym środkiem, by osłabić morale Wehrmachtu i przez to przyspieszyć zakończenie wojny. Nie ma też zgodnej odpowiedzi na wciąż zadawane pytanie, czy naloty aliantów na ludność cywilną były moralnie uzasadnione. Atak na Świnoujście określany jest w literaturze jako „ciężka niesprawiedliwość” (Carola Stern) i „masakra Świnoujścia” (Jorg Friedrich) W obecnych czasach, także filozof brytyjski stawia pytanie, czy naloty na niemieckie i japońskie miasta to zbrodnie wojenne. Ostatnio potępia on naloty aliantów jako „ moral crime”- zbrodnię, przed którą piloci RAF powinni się byli powstrzymać ( A.C. Grayling). Ale są też przeciwnicy tego poglądu. Konsekwencją okrutnej wojny była też dla milionów Niemców gorycz przymusowego wysiedlenia- doświadczenie znane setkom tysięcy Polaków już w 1939/1940, kiedy to Niemcy odebrali im ojczyznę i zaprzęgli do robót przymusowych. Trzy zwycięskie mocarstwa latem 1945 roku wytyczyły przy zielonym stole granice, deklarowane jako tymczasowe. Przesunęli Polskę i zmniejszyli terytorium Niemiec, pozbawiając miliony ludzi ojczyzny i majątków, nie zważając na 700- letnią historię niemieckiego osadnictwa ani na prawo ojczyste Polaków. Tym samym zlikwidowali swego wcześniejszego wroga numer jeden- Prusy."

- Wydano kilka tysięcy egzemplarzy tej książki, przedstawiciele władz miasta dumnie ją zachwalają. Czy któryś z urzędników pokusił się o to, aby publikację przeczytać? Czy w ogóle mają pojęcie co się w niej znajduje?- pyta Czytelnik.

Pytanie w tej sprawie przesłaliśmy do rzecznika prezydenta miasta. Jak się okazuje urzędników mało interesuje opinia Czytelnika w tej sprawie, bardziej dociekają kto mógłby pokusić się o taką, a nie inną ocenę publikacji.

- Książka został przetłumaczona na język polski miedzy innymi na prośbę mieszkańców miasta. Przy jej merytorycznym opracowaniu udział wzięli polscy oraz niemieccy historycy i dziennikarze. Jeżeli Czytelnik uważa, że zawiera ona jakiekolwiek antypolskie treści, powinien zrezygnować ze swojej anonimowości; spotkać się i przedyskutować to z jej autorami- mówi rzecznik prezydenta miasta Rober Karelus.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/40793/