Czytelnik był jedną z pierwszych osób, które kilka lat temu powędrowały szlakiem, dlatego ma do niego szczególny sentyment.
- Od chwili kiedy otwarto szlak przyrodniczy "Karsiborskie paprocie" minęło kilka ładnych lat, a dokładnie dziesięć. Byłem jednym z pierwszych, którzy w obecności p. leśniczego przemierzali ten szlak- pisze Czytelnik.
Mieszkaniec Świnoujścia opisuje swoją ostatnią rowerową wycieczkę w to miejsce. Uważa, że gdy przyjdzie odwilż droga będzie przystosowana tylko dla miłośników sportów ekstremalnych.
- Teraz, gdy mróz ściął grunt była okazja odwiedzić te miejsca. Pojechałem oczywiście rowerem o wzmocnionej konstrukcji, bo teren ciężki do cyclingu. Nic się nie zmieniło, poza oczywiście zamarzniętym gruntem. Gdy mróz puści to droga będzie tylko dla ludzi w woderach lub dla tych co uprawiają sporty ekstremalne. Nawet jeep tu ugrzęźnie- pisze w liście do redakcji Czytelnik.
Czytelnik zwraca także uwagę na wieżę obserwacyjną, która od jakiegoś już czasu jest przewrócona.
- Prawdopodobnie przez czas, brak konserwacji lub silny wiatr, albo wszystko razem wzięte- podsumowuje Czytelnik.