Pisma w tej sprawie otrzymali ministrowie skarbu państwa poprzedniego rządu. Teraz związki zawodowe zwróciły się z prośbą o zmianę na tym stanowisku do nowego ministra skarbu.
Związkowcy twierdzą, że budżet na modernizację promu Mazovia został znacząco przekroczony. - Wydano na ten cel około 30 milionów złotych, a planowano 20 - mówi Kazimierz Sikora z Solidarności w Polskiej Żegludze Bałtyckiej. - To jeden z głównych zarzutów. Wydatki zostały przekroczone o 50 procent, a pan prezes uważa, że nic się nie stało.
- Wydatki na modernizację promu Mazovia rzeczywiście się zmieniały - przyznaje prezes PŻB Jarosław Siergiej. - Związki zawodowe wiedziały, ile kosztuje remont Mazovii. - Trudno szacować budżet nie mając projektu. Robiliśmy wstępne założenia i rzeczywiście te założenia odbiegały od tego, co później okazało się rzeczywistym kosztem modernizacji. Założenia były robione spod dużego palca.
Polska Żegluga Bałtycka ma trzy promy, zatrudnia 600 osób.
2015-12-07, 15:11
Autor: Grzegorz Gibas