Dzięki błyskawicznej akcji strażaków z zadymionego pomieszczenia wyniesiono nieświadomego zagrożenia lokatora.
fot. Sławomir Ryfczyński
Tuż po południu do bloku przy ulicy Gdyńskiej 27 A została wezwana straż pożarna. W mieszkaniu na trzecim piętrze wydobywały się kłęby duszącego dymu. Przybyły aż trzy jednostki gaśnicze, w tym jedna wojskowa. Na szczęście dość szybko udało się opanować zagrożenie, którego przyczyną okazał się spalony garnek. Właściciel mieszkania zasnął.
Dzięki błyskawicznej akcji strażaków z zadymionego pomieszczenia wyniesiono nieświadomego zagrożenia lokatora.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na miejsce przyjechało również pogotowie ratunkowe, lekarz podłączył mężczyznę pod aparat tlenowy, gdyż długie przebywanie w zadymionym mieszkaniu wywołało u niego złe samopoczucie. Został odwieziony do szpitala na dalszą obserwację.
fot. Sławomir Ryfczyński
To już kolejny przypadek, kiedy przyczyną alarmu jest pozostawiony na gazie garnek, apelujemy o ostrożność!