Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną dwudziestą na ulicy Kossaków. W stojącą taksówkę uderzył... rowerzysta. Wytłumaczenie tego niezwykłego zdarzenia jest dosyć proste.
- Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna kierujący jednośladem miał w organizmie 1,6 promila alkoholu – wyjaśnia st. asp. Beata Olszewska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu.
52-letni mieszkaniec Świnoujścia odpowie teraz przed sądem za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie w tym stanie kolizji.