iswinoujscie.pl • Środa [11.11.2015, 08:21:07] • Świnoujście

Czytelnik: Młodzi nie mogą czekać w nieskończoność. Wyjadą

Czytelnik: Młodzi nie mogą czekać w nieskończoność. Wyjadą

fot. Kamil Zwierzchowski

Obruszyłem się czytając, że „Lewica jest nadal silna w samorządach” – pisze o wypowiedzi Joanny Agatowskiej pan Dariusz. – Pomyślałem zaraz o moim mieście, gdzie od lat rządzą ci sami ludzie, i to raczej słabość a nie siła Świnoujścia. Młodzi to widzą.

Czytając dziś artykuł w jednym z tygodników o ”podróbkach” z lewicy przypomniałem sobie wypowiedź niedoszłej pani senator Joanny Agatowskiej z SLD, która komentowała na iswinoujscie ostatnie wybory – zaczyna swój list pan Dariusz, nasz Czytelnik. –„Dotychczasowe formacje polityczne rządzące Polską otrzymały wyraźną czerwoną kartkę o czym świadczy realna porażka PO i PSL – mówiła Joanna Agatowska. – Również projekt Zjednoczonej Lewicy nie spotkał się z akceptacją społeczną, która pozwoliłaby na wejście jej kandydatów do Parlamentu obecnej kadencji. Dzisiaj polska Lewica, która jest niewątpliwie potrzebna dla pluralizacji polityki i konieczności reprezentowania Polaków o takich właśnie potrzebach i poglądach przeżywa kryzys i niezbędne jest w najbliższym czasie przeformowanie organizacyjne i programowe, zidentyfikowanie najważniejszych problemów oraz znalezienie ich rozwiązań, które pozwoliłyby na odbudowanie zaufania , wiarygodności, ale co najważniejsze skuteczności działania. Lewica jest nadal silna w samorządach, w których jest się najbliżej codziennych ludzkich problemów i to jest duży potencjał do dobrego wyjścia naprzeciw przyszłości lewicowej formacji politycznej.”

Wypowiedź Joanny Agatowskiej nieco pokrywa się z tym, co przeczytałem niedawno w ”Polityce” – pisze pan Dariusz – o SLD-owcach, typu Leszek Miller, którzy nie mają ochoty odejść. Cynikach, którzy nie chcieli po prostu odkleić się od żłobu, ludziach, którzy lewicowość mieli za nic. Dziadki z SLD, które rządziły przez lata, w dupie mają wasze umowy śmieciowe (oni tak nie pracowali) , to że nie ma za co utrzymać dzieci ( więc lepiej ich po prostu nie mieć), potrzeby prawnego uregulowania życia par w konkubinacie ( by nie żebrać o informację o stanie bliskiej osoby w szpitalu). Mają też gdzieś prawa gejów, wolność decydowania o swoim losie ( teraz, jak PiS się rozkręci, dopiero sobie wiele osób przypomni, jakie to ważne). Polityczni emeryci zaszkodzili SLD ( szkoda, że także Zjednoczonej Lewicy, gdzie było sporo nowych twarzy) i pierwszą rzeczą, która może uzdrowić SLD , jest pogonienie starej ekipy.

Tylko że Joanna Agatowska - kontynuuje pan Dariusz - właśnie starej ekipie zawdzięcza funkcję wiceprzewodniczącej SLD. Jest zaraz po Millerze. Pytanie, czy powinna odejść z dziadkami, czy jednak reprezentuje pokolenie młodych?

Przyznam, że obruszyłem się także czytając, że „Lewica jest nadal silna w samorządach” – pisze dalej w liście pan Dariusz. – Pomyślałem zaraz o moim mieście, gdzie od lat rządzą ci sami ludzie, i to raczej słabość a nie siła Świnoujścia. Młodzi to widzą: przydałoby się wielkie wietrzenie. Wiem, zaraz usłyszę, że kolejna kadencja tych samych osób świadczy o zaufaniu do rządzących, że przecież tyle pobudowali… Tunelu, mostu nie ma. Betonowe badziewie, którym upstrzone jest miasto, to zamydlające oczy pierdoły. Myślę, że to wszystko świadczy raczej o strachu mieszkańców przed zmianą. Obawiam się, że tak niestety jeszcze długo zostanie. Aż wszystko załatwi biologia.

Ale młodzi też nie mogą czekać na swoją kolej w nieskończoność. Wyjadą – kończy swój list pan Dariusz.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/39814/