To Leszek Miller jest odpowiedzialny za słaby wynik Lewicy, twierdzi Grzegorz Napieralski. Według kandydata Platformy Obywatelskiej na senatora z okręgu okołoszczecińskiego, złe decyzje szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej odbiły się na wyniku wczorajszych wyborów.
- Leszek Miller zamiast słuchać wyrzucał ludzi z partii. Szkoda, dlatego że lewicowa alternatywa powinna być w parlamencie, ale to też chyba teraz ważne zadanie dla Platformy Obywatelskiej, aby naprzeciw obozowi, który zbudował Jarosław Kaczyński, zbudować duży, nowoczesny obóz z różnych środowisk złożony i pokazać, że jest przeciwwaga dla tego co dzieje się po prawej stronie sceny politycznej - podkreślał Napieralski.
Według sondaży late poll z 90 procent komisji, przeprowadzonego przez Ipsos dla TVP, Polsatu News i TVN24, Prawo i Sprawiedliwość znajduje się na pozycji lidera z poparciem w wysokości 37,7 proc. Platforma Obywatelska uzyskała 23,6 procent, Kukiz - 8,7, Nowoczesna - 7,7, Polskie Stronnictwo Ludowe - 5,2 i Korwin - 4,9. Poza parlamentem znajduje się natomiast Zjednoczona Lewica z wynikiem 7,5 procent i Partia Razem, która zdobyła 3,9 procent głosów.