iswinoujscie.pl • Poniedziałek [26.10.2015, 08:38:28] • Świnoujście

Wypadki przy pracy. Tylko 43 zgłosili pracodawcy. Przeważnie robi to policja

Wypadki przy pracy. Tylko 43 zgłosili pracodawcy. Przeważnie robi to policja

Autor: maxhalanski( fot. facebook.com )

Pracujący na dachu robotnik spadł z ośmiu metrów przez niezabezpieczony świetlik dachowy. Miał co prawda, linkę bezpieczeństwa. Ta była jednak dłuższa niż droga spadania! Aż 10 ze 134 zgłoszonych PIP wypadków przy pracy miało miejsce w Świnoujściu i na terenie powiatu kamieńskiego. Pytamy o przyczyny tych tragedii.

Aż 134 wypadki przy pracy miały miejsce w naszym województwie. To dane Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie z okresu od początku roku do końca sierpnia.

Zginęło 15 osób, a 49 osób doznało obrażeń wstępnie sklasyfikowanych jako ciężkie uszkodzenia ciała.

Do myślenia dają informacje, kto te zdarzenia zgłasza. Jak informuje nadinspektor pracy Grażyna Pawlata - Ich, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie

najwięcej (81) zgłoszeń o wypadkach przekazała policja. Tylko 43 zdarzenia zgłosili pracodawcy, zatrudniający poszkodowanych pracowników.

- Po wstępnym rozpoznaniu odstąpiono od badania 47 wypadków – dodaje nadinspektor pracy Grażyna Pawlata - Ich. - Było to spowodowane ustaleniem, że: 42 zdarzenia spowodowały tylko lekkie urazy. 4 zdarzenia ze skutkiem śmiertelnym spowodowane były nagłymi przypadkami medycznymi (zawały, udary). Jedno zdarzenie było wypadkiem komunikacyjnym.

W tym samym okresie 2015 roku do Inspektoratu zgłoszono 10 wypadków przy pracy z terenu powiatu kamieńskiego i Świnoujścia. Wśród nich było jedno zdarzenie ze skutkiem śmiertelnym. 4 wypadki zgłoszono jako ciężkie.

- Ponadto 3 zgłoszone wypadki wydarzyły się w podmiotach zajmujących się gospodarką morską tj. w żegludze, przeładunkach portowych, rybołówstwie, a 4 wypadki wydarzyły się na budowach – informuje rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie.

Zapytaliśmy też o przyczyny tragedii. To także warto przeanalizować.

Jeden z wypadków spowodowany był przykładowo tym, że w pracownika znajdującego się w wykopie uderzyły spadające odłamkami muru. Podczas układania kabla energetycznego wykop wykonano bezpośrednio przy ścianie budynku. Doszło do zawalenia ściany.

Były też 2 upadki z wysokości poprzez… niezabezpieczony otwór w dachu. W jednym przypadku zleceniobiorca spadł z około 8 metrów przez świetlik dachowy. I uwaga! Linka bezpieczeństwa była dłuższa, niż droga spadania! W drugim przypadku zleceniobiorca spadł z ok. 2 metrów przez okno w dachu. Oprócz tego jedna osoba schodząc z miejsca pracy na wysokości ok. 5 metrów zsunęła się po kopule i uderzyła w głowę.

Niebezpiecznie było też na wodzie. I tak podczas wciągania trału z rybą doszło do przeciążenia jednostki. Kuter rybacki się przewrócił. Miało też miejsce zderzenie się dwóch jednostek pływających.

Doszło również do poparzenia pracownika, który zgrzewał termokurczliwą osłonę palnikiem propan-butan. Zgłoszono również przypadek porażenia prądem elektrycznym i poparzenia łukiem elektrycznym. Jak do tego doszło? Zleceniobiorca montował wyłącznik bez… odłączenia napięcia!

W jednym z wypadków transportowany ładunek przygniótł pracownikowi palce dłoni.

- Na podstawie wstępnego rozpoznania podjęto decyzję o zbadaniu 6 zgłoszonych wypadków przy pracy, które miały miejsce na terenie powiatu kamieńskiego i miasta Świnoujścia – informuje Grażyna Pawlata - Ich. - Dotyczyło to 1 wypadku ze skutkiem śmiertelnym, 4 wypadków ciężkich i 1 wypadku zbiorowego. Do 31 sierpnia 2015 r. zakończono czynności kontrolne związane z badaniem okoliczności i przyczyn 4 wypadków na tym terenie, w tym 2 ciężkich i 2 ostatecznie zakwalifikowanych jako lekkie.

Dwa wypadki z naszej okolicy dotyczyły uderzenia poszkodowanych ładunkiem, który transportowały urządzenia dźwignicowe. Było też jedno porażenie prądem elektrycznym i jeden upadek z wysokości.

- Przyczynami zbadanych wypadków były: brak instrukcji prowadzenia procesu technologicznego, brak nadzoru, brak środków ochrony indywidualnej, prowadzenie prac bez wyłączenia napięcia, niewłaściwa organizacja pracy - podsumowuje Grażyna Pawlata.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/39610/