Autorem muzyki do piosenki i producentem całego nowego materiału jest Mateusz Pospieszalski, a tekst napisał członek zespołu Bartłomiej Kudasik. Do nagrania nowego materiału zespół Zakopower nie ograniczył się jedynie do swojego stałego składu (kwartet góralski, perkusja, gitara, bas, trąbka, klawisz). Sebastian Karpiel-Bułecka zaprosił do współpracy swoich kolegów z Atom String Quartet. Do studia weszli w poszerzonym składzie jako Atom String Orchestra. To oni odpowiedzialni są za piękne, szerokie, budujące nastrój brzmienie klasycznych smyków.
Zmian, w porównaniu do albumu "Boso" jest więcej. Podstawowa to klimat jaki wyłania się z tekstów. W Boso dominowało przemijanie, by nie powiedzieć odchodzenie, "Tak ma być" wprowadza nas do nowej płyty zupełnie innym przesłaniem: „tu jest tak, jak ma być, i ma być tak, jak jest … póki miłość jest w nas”.
Delikatnie zmienia się również brzmienie nowego albumu, poza wspomnianą orkiestrą usłyszymy więcej akustycznych instrumentów. Do podstawy, czyli góralskich smyków, dołączają akustyczne gitara i bas.
Piosenki, co słychać w singlowym "Tak ma być" w dużej mierze oparte są na partiach chóralnych. Chóry, które zazwyczaj tworzą Bartek Kudasik, Wojtek Topa i Józek Chyc, rozbudowane są o żeńskie, góralskie głosy Bodzi Kudasik i Gośki Dzierzęgi. Wspierają ich dodatkowo Mateusz Pospieszalski i Dominik Trębski.
Nowy album z pewnością usatysfakcjonuje licznych fanów Zakopower – zespół nagrał piękne melodyjne piosenki, z mądrymi tekstami. Muzycznie, w porównaniu do wcześniejszych albumów, jest sporo zmian ale cały czas słychać podhalańskie inspiracje będące żródłem twórczości zespołu.