Gdy ratownicy medyczni próbowali przejechać przez zablokowany deptak, przy ulicy Bema trwała dramatyczna walka o życie. Uciskający serce nieoddychającego mężczyzny przechodzień, nie poddawał się. W strugach deszczu ścigał się ze śmiercią o życie człowieka. Całej sytuacji przyglądał się bliski nieprzytomnego mężczyzny.
Gdy ratownicy dotarli na miejsce, przechodzień nadal uciskał serce nieprzytomnego mężczyzny.
Dzięki profesjonalnej i szybkiej pomocy, nieprzytomny mężczyzna zyskał cenny czas. Ze względu na brak miejsc w szpitalu miejskim, zaintubowany mężczyzna trafił do placówki w Zdunowie.
Bohaterowi który wygrał walkę o życie mężczyzny, gratulujemy odwagi i zachowania zimnej krwi.
iswinoujscie.pl • Piątek [16.10.2015, 19:32:41] • Świnoujście
fot. Kamil Zwierzchowski
Mężczyzna idący parkingiem, przy ulicy Bema, nagle zasłabł. Jego bliski, powiadomił karetkę. Całą sytuację widział odważny przechodzień, który bez wahania ruszył na pomoc nieprzytomnemu mężczyźnie. Po szybkim rozpoznaniu, okazało się, że serce mężczyzny nie bije... Przechodzień w strugach deszczu rozpoczął masaż serca, dzięki któremu mężczyzna żyje! Ratownicy medyczni, którzy zostali wezwani do nieprzytomnego mężczyzny, utknęli przy Placu Wolności. Samochód ciężarowy z towarem, zablokował przejazd. Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 12.00 w piątek.