Czytelnik: To nowy Telesfor? To jakaś fuszerka

- Miasto zapłaciło dużo pieniędzy za renowacje Telesfora. Tymczasem ubytki po brakujących szkiełkach zostały zaszpachlowane i pomalowane. Skandal. Kto odebrał taką fuszerkę za takie pieniądze? Do wiosny farba zniknie- czytamy w liście od Czytelnika.

Odnowienie Telesfora kosztowało miasto ponad 15 tysięcy złotych.

Rzecznik prezydenta miasta przypomina, że renowacja Telesfora prowadzona była przez samą autorkę rzeźby, a wszystkie prace wykonywano zgodnie z jej zaleceniami.

- Nie wiem czy czytelnik pamięta jak wyglądał Telesfor w 1976 roku. Renowacja rzeźby prowadzona była przez jej autorkę Leonię Chmielnik tak, aby wyglądała ona jak 40 lat temu. Jej koszt wyniósł 15,6 tys. złotych brutto. Zgodnie z zaleceniami autorki rzeźby w ramach prac wykonano: mechaniczne i chemiczne oczyszczenie powierzchni, usunięcie grzybów, glonów, porostów, odsolenie powierzchni, wzmocnienie powierzchni poprzez użycie preparatu krzemianowego, zabezpieczenie zbrojenia betonu, inhibitor korozji, wypełnienie szczelin i mikropęknięć betonu, uzupełnienie ubytków, scalenie kolorystyczne powierzchni, położenie ochronnej powłoki hydrofobową żywicą krzemoorganiczną, powłoką antygraffiti, powłoką utrwalającą kolor ,powłoką ochronną przed powstawaniem organizmów żywych, położono mozaikę na którą nałożono warstwę kolorowej żywicy, wypolerowano powierzchnię rzeźby- wyjaśnia Robert Karelus.

Rzecznik prezydenta twierdzi, że autorce zależało na rzetelnym przeprowadzeniu prac.

- Pani Leokadia nie raz podkreślała, że zależy jej na rzetelnym wykonaniu prac związanych z renowacją, tak, aby rzeźba przez kolejne lata mogła zdobić Park Zdrojowy i nadal cieszyć dzieci- mówi Robert Karelus.