Hades stał się ulubieńcem niektórych osób, które opiekują się grobami swoich bliskich. Jedną z nich jest Pan Jarosław, który opowiedział nam o kocie.
- Czasami widzę go, jak przechadza się po cmentarzu. Mam wrażenie że nieraz gdy siedzi, coś obserwuje. Może on widzi zmarłych...? Z tego co się orientuję, moja znajoma widziała go także przy kolumbarium. Prawdopodobnie to dziki kot który mieszka na cmentarzu, dlatego nazwałem go Hades. Dobrze że jest, niech dotrzymuje towarzystwa naszym bliskim... - mówi Pan Jarosław.