iswinoujscie.pl • Niedziela [11.10.2015, 09:37:55] • Świnoujście

Julia Vikman oczarowała słuchaczy w Świnoujściu

Julia Vikman oczarowała słuchaczy w Świnoujściu

fot. Kamil Zwierzchowski

Na koncerty, zwłaszcza kameralne, nieczęsto udaje się skompletować publiczność. Koncert pieśniarki rodem z Rosji – Julii Vikman cieszył się jednak wyjątkowym zainteresowaniem. Jeszcze w piątek, na kilka minut przed jej występem do kasy Miejskiego Domu Kultury przychodzili mieszkańcy z pytaniem czy są jeszcze bilety. Organizatorzy zrobili co mogli. Do Sali kameralnej dostawili maksymalną liczbę krzeseł. Ci, którym udało się wejść wyszli pod wielkim wrażeniem talentu Julii i piękna klasyki rosyjskich ballad i romansów choć w programie wieczoru znalazły się nie tylko rosyjskie piosenki.

Julia Vikman, którą pracownikom MDK udało się zaprosić do Świnoujścia przy okazji tegorocznej polskiej trasy koncertowej, urodziła się na północy Rosji, w Kurganskoj Obłasti. Rodzina Julii Vikman, ze strony babci pochodzi z Polski,  a ze strony dziadka – ze Szwecji. Jeszcze przed rewolucją, za czasów carskiej Rosji, jej dziadkowie zostali zesłani na Syberię, gdzie się spotkali i założyli rodzinę. Ojciec Julii – zasłużony artysta Paweł Vikman, był dyrektorem Teatru Opery i Baletu w Kiszyniowie, znał Bułata Okudżawę osobiście, wyznaczał Bułatowi trasy koncertowe w Rosji i Moldawii. Od dziecka wychowywała się w Archangielsku. W Pietrozavodsku otrzymała solidne wykształcenie muzyczne, kończąc szkołę muzyczną w klasie fortepianu. Jej artystycznym przeznaczeniem okazała się jednak gitara i piosenka. W swoim repertuarze ma całe mnóstwo najpiękniejszych piosenek klasyki rosyjskich bardów; Bułaty Okudżawy, Władimira Wysockiego oraz wiele pieśni opartych na znanych ludowych motywach.

Julia Vikman oczarowała słuchaczy w Świnoujściu

fot. Kamil Zwierzchowski

Przy okazji jednak występów w Polsce Julia Vikman włączyła do swego repertuaru także utwory polskich wykonawców; Anny German, Czesława Niemena, a nawet Maryli Rodowicz, z którą Julia występowała już na kiedyś na jednej scenie.

Najbardziej wzruszające okazały się interpretacje pieśni Bułata Okudżawy. Jego głębokie, mądre teksty znamy z polskich przekładów wykonań, jednak w oryginale te utwory mają swój niepowtarzalny urok. Zwłaszcza gdy wykonuje je wokalistka o tak głębokimi czystym głosie. Julia Vikman nie chciała zasmucić bez reszty publiczności. Dlatego, oprócz „piosenek z tekstem” pojawiły się także popularne motywy oparte na ludowych rosyjskich przyśpiewkach, np. znana na całym świecie „Kalinka”.

Koncert zakończył się jednak zadumaną balladą Bułata Okudżawy. Tekst pieśni pt „Francois Villon” zaczynający się od słów „Dopóki nam ziemia kręci się” to temat do przemyśleń dla niejednego już pokolenia. W Sali kameralnej też można było odnieść wrażenie, że każdy ze słuchających zamknął się na kilka chwil w świecie własnych przemyśleń.

Koncert Julii Vikman w Świnoujściu należał do najbardziej udanych muzycznych kąsków tej jesieni w Świnoujściu. Wydaje się, że zarówno publiczność jak i wykonawczyni rozstali się z nadzieją ponownego spotkania.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/39406/