iswinoujscie.pl • Poniedziałek [12.10.2015, 07:38:40] • Świnoujście

Odnowiony Karsibór I jak… Titanic?

Odnowiony Karsibór I  jak… Titanic?

fot. Kamil Zwierzchowski

Za głośny. Jego kominy zasłaniają widoczność. Są dwa agregaty, ale jedno zasilanie. Jak nawali jakaś część, nie wymienisz jej na taką z innego promu. Na widok zmodernizowanego Karsibora I pracownicy Żeglugi Świnoujskiej łapią się za głowy.

- Co to za prom? - pracownicy Żeglugi Świnoujskiej jeszcze nie mogą uwierzyć, że przyjdzie im tym pływać. Tym, czyli zmodernizowanym Karsiborem I. Jednostka właśnie wróciła do Świnoujścia. Przez miesiąc będzie jeszcze przechodziła testy, bo trzeba jej wystawić certyfikaty. Później ma obsługiwać przeprawę.

Pracownicy Żeglugi Świnoujskiej mówili nam, że przy modernizacji Karsibora I niewiele mieli do powiedzenia. Nie zapytano ich po prostu o zdanie.

- Żmurkiewicz zgodził się na jakiegoś projektanta, chciał to zrobić taniej… no i efekty widać – mówi nam jeden z pracowników Żeglugi Świnoujskiej. – Poprzednio, gdy remontowano Karsibora II, były konsultacje z Żeglugą Świnoujską, wypowiadali się ludzie, którzy jednostkę na co dzień serwisują. To i efekty były dobre. Karsibór II jest piękny. Pływa cichutko…

Odnowiony Karsibór I  jak… Titanic?

fot. Kamil Zwierzchowski

Karsibór I należy już do jednostek zdecydowanie głośniejszych. Ma też większe wibracje. Na jednostce jest 6 silników.

- Będą paliły więcej i potrzebowały paliwa lepszej jakości - mówią nam pracownicy Żeglugi.- Karsibór II jest bardziej oszczędny.

Więcej silników to więcej kominów.
- Na Karsiborze I są cztery i zasłaniają nam widoczność - mówią pracownicy Żeglugi.- Inaczej się tym promem pływa. W ogóle to jakiś dziwny wytwór. Jak coś nawali, to promu nie uruchomisz. Są dwa agregaty prądotwórcze, ale jedno zasilanie, jak bezpiecznik pójdzie, nie będzie prądu i nie popłyniesz. Jednostka jest też mniej opływowa. Szyby są prostopadłe zamiast pod kątem. Inna jest konstrukcja.

Części z innych jednostek nie będą już pasowały do nowego Karsibora. To oznacza, że nie da się ich podmienić w razie awarii.

- Te cztery kominy przypominają Titanica - dodaje jeden z pracowników Żeglugi.- Oby podobnie nie skończył.

Co na to wszystko magistrat i kierownictwo Żeglugi Świnoujskiej? Czekamy na odpowiedzi.

Koszt remontu Karsibora I to 14,9 mln złotych. Z czego 5,5 mln złotych pochodzi z rezerwy budżetowej państwa. Resztę dokłada miasto. Wykonawcę remontu, Morską Stocznię Remontową „Gryfia” w Szczecinie, wybrano w trzecim przetargu. W dwóch pierwszych kwoty proponowane przez oferentów znacznie przewyższały środku zabezpieczone na ten cel w budżecie.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/39402/