iswinoujscie.pl • Sobota [26.09.2015, 21:47:26] • Świnoujście

Czytelnik: Mieszkam w Świnoujściu. Nie w lesie czy na bagnach!

Czytelnik: Mieszkam w Świnoujściu. Nie w lesie czy na bagnach!

fot. Czytelnik

Kiedy miasto zajmie się zapomnianymi obrzeżami? Warszowem, Ognicą, Karsiborem? Tam też da się zarobić ładne pieniądze z podatków. Trzeba tylko trochę zainwestować – pisze nasz Czytelnik. A na razie jest tak, że na drodze po deszczu robi się bagno.

Tym tematem nikt się nie zajmuje – zaczyna swój list nasz Czytelnik. – Chodzi o drogi dojazdowe do posesji a raczej brak GODNEGO dojazdu do własnego domu na wyspie Karsibór.

By nie być gołosłownym, Czytelnik przesyła nam fotografię takiej drogi. I od razu zastrzega:

Biorąc pod uwagę fakt, iż na zdjęciu jest droga sucha , można rzec, że jest OK !! Ale po deszczu robi się bagno – dodaje. – Istnieje ryzyko "zakopania się samochodu". Nie będę mówił już o syfie, jaki mam na podwórku, w garażu i na samochodzie.

Nasz Czytelnik szukał pomocy w Urzędzie Miasta. Zwracał uwagę na stan techniczny drogi.

Miasto odsyła do Nadleśnictwa - czytamy dalej w liście – tłumacząc, że bieżący kawałek drogi należy właśnie do Lasów Państwowych. Mnie jako podatnika nie obchodzi, że droga należy do Nadleśnictwa. Ja mieszkam w Świnoujściu, nie w lesie! Chcę mieć normalny dojazd i normalnie funkcjonować.

Czytelnik: Mieszkam w Świnoujściu. Nie w lesie czy na bagnach!

fot. Czytelnik


To jednak nie koniec listu.
Przy okazji chcę poruszyć temat wywózki drzewa z lasu – pisze nasz Czytelnik. - Część dróg w Karsiborzu została wyłożona nowymi płytami betonowymi, po których jeżdżą przeładowane tiry z drewnem, niszcząc dopiero co wyłożoną drogę (w wielu miejscach płyty są położone do połowy drogi co jest - według mnie - jakąś kpiną; na jednej ulicy połowa posesji ma normalny dojazd, a połowa tapla się w piachu z błotem).

Wyprzedzając odpowiedź Pana rzecznika miasta potwierdzam, że klika razy do roku miasto zleca firmie PRD Świnoujście "podrównanie" dróg na wyspie płacąc zapewne niemałe pieniądze, a efekt jest, jaki jest, czyli do pierwszego deszczu... Nie taniej byłoby zainwestować raz a porządnie i nie mieć więcej problemów ? - pyta nasz Czytelnik. - Kiedy miasto zajmie się w końcu zapomnianymi obrzeżami, takimi jak Warszów, Ognica, Karsibór? Tam też da się zarobić ładne pieniądze z podatków. Trzeba tylko trochę zainwestować... Ci mieszkańcy jednakowo "płacą podatki do jednego woreczka".

Co na to Urząd Miasta i Nadleśnictwo Międzyzdroje? Czekamy na odpowiedzi.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/39162/