W środku nocy tuż po godzinie 3.00 ogień pojawił się przy ulicy Witosa 6. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp strażaków z PSP. Podpalacz upatrzył sobie pojemnik na śmieci znajdujący się w wiacie śmietnikowej. W akcji gaszenia ognia wziął udział jeden zastęp strażaków. W międzyczasie kolejny śmietnik płonął przy ulicy Witosa 10. Tam na miejsce ruszyła Wojskowa Straż Pożarna. Podpalacz zaprószył ogień jeszcze przy ulicy Witosa 12.
W tym rejonie w ostatnim czasie często dochodzi do tego typu zdarzeń. Mieszkańcy miejcie się na baczności! Nie wiadomo co następnym razem strzeli podpalaczowi do głowy.