Wszystko wydarzyło się w czwartek po godzinie 23.00.
- Po przyjeździe na miejsce strażacy oddymili pomieszczenie i sprawdzili mieszkanie na zawartość tlenku węgla. Urządzenie nie wykazało zagrożenia- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mieszkaniec bloku przy ulicy Matejki 12b na długo zapamięta czwartkową kolację. Przez swoje roztargnienie postawił na nogi trzy zastępy strażaków. Mężczyzna pozostawił bez opieki garnek z mięsem. Na klatce wyczuwalny był swąd spalenizny, w mieszkaniu na szóstym piętrzyły się kłęby dymu. Do akcji wkroczyli strażacy z PSP, oraz Wojskowa Straż Pożarna. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Wszystko wydarzyło się w czwartek po godzinie 23.00.
- Po przyjeździe na miejsce strażacy oddymili pomieszczenie i sprawdzili mieszkanie na zawartość tlenku węgla. Urządzenie nie wykazało zagrożenia- informuje straż pożarna w Świnoujściu.