iswinoujscie.pl • Poniedziałek [14.09.2015, 08:22:01] • Świnoujście
Przez ciuchcię kierowcy łamią prawo

fot. Czytelnik
Kto wymyślił lokalizacje przystanków dla ciuchci?- pyta retorycznie nasz czytelnik. - Urzędnicy. Czy oni sami łamią przepisy? Czy ktoś się podpisał pod tym? Bo jak dojdzie do wypadku, czy urzędnik odpowie?
Niedawno pisaliśmy o fatalnie zaparkowanych samochodach na skrzyżowaniu Bohaterów Września i Jana z Kolna. Kierowcy innych pojazdów omijali je na linii ciągłej, bo wyglądało, że inaczej się nie da.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu st. asp. Beata Olszewska zwróciła uwagę, że ci, którzy to robili, łamali prawo. Postępowali jeszcze gorzej niż nieprawidłowo parkujący. Kierowcy powinni zawrócić i pojechać inną drogą - wyjaśniała policjantka.

fot. Czytelnik
Dziś również ciekawy przykład. Tym razem chodzi o przystanek tuż za skrzyżowaniem ulicy Wojska Polskiego a Moniuszki.
I co, jak staje ciuchcia? – pyta Czytelnik. – Masakra! Tak jest już od dawna. Łamanie przepisów przez kierowców, bo omijają i przecinają linię ciągłą, a urzędnicy tak zaplanowali przystanek, że ciuchcia blokuje zjazd ze skrzyżowania. Ciuchcia jedzie w kierunku dzielnicy nadmorskiej. Podam przykład następnego przestanku ciuchci. Na Placu Słowiańskim. Przystanek jest tam obok Punktu Informacji Turystycznej - tuż przed pasami! Kto wymyślił przystanki? Urzędnicy. Czy oni sami łamią przepisy? Czy ktoś się podpisał pod tym? Bo jak dojdzie do wypadku, czy urzędnik odpowie?