Do naszej redakcji napisał pan Adam z Głogowa, który przyjeżdża do Świnoujścia od lat. -Idąc kładką po ostatniej wydmie nie widzimy już morza, a najgorzej jak się siedzi na ławce. Więc pytanie po co ta kładka skoro zaraz nie będzie można nic widzieć. Czy miasto nie powinno myśleć o tym aby powstała nowa wydma w połowie plaży?
Dowiedzieliśmy się, że wydmy wraz z plażą należą do Urzędu Morskiego, ale zarządza nimi miasto. Po naszym artykule dostaliśmy informację z Ośrodka Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”.
- Obszar wydmy jest terenem ochronnym nadmorskiego pasa technicznego, stąd jego utrzymanie w zakresie pielęgnacji (w tym zaplanowanych przycinek i koszeń) znajdujących się tam gatunków drzew, krzewów i traw wyłącznie należy do Urzędu Morskiego w Szczecinie – poinformowała nas Ewa Wileńska , kierownik kąpieliska.
Co na ten temat ma do powiedzenia Urząd Morski?
- Traw, które rosną na wydmach, nie kosimy – informuje rzecznik prasowy Ewa Wieczorek, naczelnik Biura Dyrektora Urzędu Morskiego. - Ich funkcją jest zatrzymywanie na wydmach piasku. W przypadku tego miejsca chodzi natomiast o wierzbę kaspijską w formie krzewiastej, którą raz do roku przycinamy. Będziemy to robić w październiku.