- Naprawdę nie rozumiem dlaczego od 2 tygodni, gdy prowadzony jest remont, sygnalizacja wskazuje na nieczynnym pasie zielone światło. Przecież nikt tam ani nie zjedzie ani nie wjedzie! Ruch odbywa się w dwie strony tylko prosto! Gdzie tu sens i logika? - pyta Czytelnik.
O niecodzienną i nie do końca zrozumiała dla większości kierowców sytuację, zapytaliśmy Roberta Karelusa.
- Sytuacja ta ma miejsce nie od dwóch tygodni lecz od pięciu dni i jest związana z tak długo oczekiwanym remontem i przebudową ulicy Kołłątaja i części Wilków Morskich. Nie można zmienić sygnalizacji z uwagi na zsynchronizowanie tych świateł z sygnalizacją znajdującą się tuż przed nią, a kierującą ruchem pojazdów jadących od strony centrum miasta i miedzy innymi skręcających w ulicę Steyera oraz pieszych przechodzących przez pasy. Utrudnienia, za które przepraszam kierowców, będą trwały do czasu zakończenia inwestycji- najpóźniej do końca roku. - informuje rzecznik prezydenta miasta.