iswinoujscie.pl • Niedziela [30.08.2015, 18:27:30] • Świnoujście
Gołębie- dla jednych problem, dla niektórych ofiary sezonowej mody
fot. Czytelnik
Gołębie od dawna stanowią zakorzeniony element każdego miasta, są wszędzie- na placach, promenadach, balkonach. Są tacy, którzy je systematycznie dokarmiają i nie wyobrażają sobie, że można je skrzywdzić. Większość jednak postrzega gołębie jako uciążliwe i niechciane towarzystwo, którego najlepiej byłoby się skutecznie pozbyć. Jest w tym dużo racji, gdyż te ptaki są prawdziwą plagą , mówi się o nich „latające szczury”. Nasza Czytelniczka zauważyła jeszcze inny wymiar „gołębiego problemu”.
Witam, piszę do Państwa w celu nagłośnienia poważnego problemu, z jakim możemy się spotkać podczas sezonu w Międzyzdrojach, a także w innych kurortach. Nigdy wcześniej nie zwracałam uwagi na chodzące po promenadzie gołębie, jednak któregoś razu siedząc na ławce obok pana, który je karmił, zauważyłam, że mają coś wplątane w łapki. Jak się okazało, były to sztuczne kolorowe resztki włosów, które często używa się do plecenia warkoczyków dla dzieci. Dla niektórych osób ten temat wydawałby się błahy, lecz niesie za sobą daleko idące wnioski. Otóż kłębki włosów zaplątują się między łapki gołębi, uniemożliwiając im swobodne rozplątanie. W dalszej kolejności łapki puchną, czarnieją, po czym odpadają. Dlatego tak często możemy spotkać gołębie, które utykają na łapkę bądź nie mają wszystkich pazurów. Dziwi mnie, że urząd miasta i inne instytucje wydają pozwolenie na otwarcie punktu z warkoczykami na otwartej przestrzeni, bez żadnych wytycznych- napisała w liście do naszej redakcji.
fot. Czytelnik
Ptaki mogą stanowić zagrożenie dla populacji ludzi, ponieważ przyczyniają się do rozprzestrzeniania bakterii wywołujących zapalenie płuc, bóle żołądka i biegunki Ornitolodzy przestrzegają przed ich dokarmianiem. Gołębie odchody zostawiane np. na parapetach to groźne źródło chorób. Wystarczy otworzyć w ciepły dzień okno, a naszpikowane bakteriami pyłki z przysuszonego guano wpadną do mieszkania, osiądą na jedzeniu albo dostaną się do naszych płuc. A do tego dochodzą różne gołębie pasożyty i ich larwy.
Zatem- ostrożnie i rozsądnie dawkujmy miłość do tych ptaków.