- Jak na co dzień staniesz tak autem na trawie, dostaniesz mandat, ale jak impreza zorganizowania przez miasto sails to jak widać na obrazku Bangladesz. Co jest grane?-zastanawia się mieszkaniec Świnoujścia- Blokuje się ulice, ok., ale żeby nie było parkingów buforowych przy tak dużych imprezach?! To tylko u nas myśli się kategoriami „a jakoś tam będzie” albo „niech inni się martwią”.
Trudno nie przyznać Czytelnikowi racji, bo rzeczywiście- jak wytłumaczyć dowolność parkowania? Karać kierowców tylko dlatego, że akurat odbywa się masowa impreza, a nikt nie pomyślał o zastępczych miejscach parkingowych?