Głównym argumentem była słaba frekwencja, np. w policealnej szkole medycznej w Świnoujściu na pierwszym roku jest 12 uczniów, na kilka kierunków w ogóle nie zgłosili się chętni. W obronie szkoły jednak stanęli nauczyciele, uczniowie i wszyscy tamtejsi radni. Poczekamy z decyzjami do września mówi członek zarządu województwa Witold Jabłoński.
Mamy impuls do działania mówi dyrektor Policealnej Szkoły Medycznej w Kołobrzegu Irena Gajzler
Nasze szkoły nie kształcą bezrobotnych, na absolwentów np. masażystów, terapeutów czy opiekunów środowiskowych czeka praca w ośrodkach i sanatoriach mówi dyrektor zespołu szkół medycznych w Świnoujściu Marlena Walkiewicz.