Karsibór odbił od strony Ognicy w środę o godzinie 9.35.
fot. Czytelnik
Karsibór odbił od strony Ognicy z kilkoma wolnymi miejscami. - Kto pracuje na tych promach? Prom odbił z połową aut na pokładzie. Pracownik Żeglugi tłumaczył, że na prom wjechała cysterna z paliwem i jest to pojazd szczególnie niebezpieczny. Jak to jest, że jedni mogą, a inni już nie? Przez bezmyślność pracowników żeglugi musiałem czekać na kolejny prom. To jest absurd- ostro komentuje Czytelnik.
Karsibór odbił od strony Ognicy w środę o godzinie 9.35.
Rzecznik prezydenta miasta tłumaczy, że Karsibór był prawie pełen.
- Jak widać nawet na załączonym zdjęciu prom nie był załadowany do połowy, lecz był prawie pełen. W kolejce stały już tylko pojazdy o dużych gabarytach- dostawcze i ciężarowe, które już by się nie zmieściły na pokładzie- mówi rzecznik prezydenta miasta Robert Karelus.
Żegluga Świnoujska odsyła Czytelnika do regulaminu przeprawy promowej.
- Proszę skierować czytelników do zapoznania się z regulaminem przeprawy promowej oraz rozkładem kursowania promów. Szczegóły dotyczące przewozu materiałów niebezpiecznych zawarte są również w Przepisach Portowych- informuje Żegluga Świnoujska.