O tej inwestycji, wydaje się podstawowej, mówi się od momentu uruchomienia przystani na Basenie Północnym. Jako rozwiązanie tymczasowe rozstawiono wtedy 2 kontenery. Miasto natomiast zaczęło poszukiwania inwestora, który zainteresowałby się całą mariną. Nic jednak z tego nie wyszło, wreszcie 2 lata temu zapadła decyzja o budowie zaplecza sanitarnego za pół miliona złotych.
fot. Artur Kubasik
Kilka miesięcy trwała faza projektowa, potem ogłoszono przetarg. 'Znaleźliśmy firmę z południa Polski, ale zadanie to przerosło jej możliwości' - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia. Efektem było zerwanie umowy i budynek w stanie surowym. A na dokończenie prac potrzebny jest kolejny przetarg. Ten zostanie rozstrzygnięty prawdopodobnie w marcu, marina ma być gotowa w lipcu.