Jak tłumaczył kilka godzin wcześniej dyrektor Teatru STU, Krzysztof Jasiński - żaden teatr w Polsce nie porwał się wcześniej na inscenizację trzech arcydzieł „Wesela”, „Wyzwolenia” i „Akropolis” w formie jednego widowiska.
fot. Kamil Zwierzchowski
Wirtuozi gitary, wspaniałe kostiumy, fantastyczni aktorzy w budzących podziw kostiumach, a wszystko to niesamowitej oprawie efektów świetlnych. To „Wędrowanie" według Stanisława Wyspiańskiego! W środę, mimo późnej pory, publiczność nie zawiodła. I nie zawiedli również wykonawcy. Spektakl rozpoczął się późno, bo o 22.00, ale to idealna pora na prezentację takiego widowiska!
Jak tłumaczył kilka godzin wcześniej dyrektor Teatru STU, Krzysztof Jasiński - żaden teatr w Polsce nie porwał się wcześniej na inscenizację trzech arcydzieł „Wesela”, „Wyzwolenia” i „Akropolis” w formie jednego widowiska.
fot. Kamil Zwierzchowski
Przeniknięte narodowymi symbolami, klasyczne tytuły, zyskały niesamowitą oprawę ale nie jest to przysłowiowy przerost formy nad treścią.
fot. Agnieszka Puszcz
Fabuła spektaklu podporządkowana została nadrzędnemu tematowi, który reżyser określił jako wtajemniczenie w los Polski. Na deskach sceny powróciły narodowe symbole, znane z klasyki polskiego dramatu.