- Gdyby były pasy dla skręcających w Kościuszki – czy to w stronę Straży Pożarnej czy w kierunku Uznamu – to całkiem inaczej wyglądałby ruch tutaj – denerwował się jeden z kierowców.
- Część chce skręcać, więc hamuje i wszyscy inni (którzy lecą prostu, w kierunku granicy albo centrum) muszą czekać. W godzinach szczytu tworzą się tutaj korki.
Kierowcy podkreślają, że już wcześniej – przed otwarciem granicy –był tutaj problem.
-Ale teraz się oczywiście powiększył – tłumaczą kierowcy. –Codziennie do miasta przyjeżdża mnóstwo niemieckich samochodów. Część jedzie od razu na prom Karsibór, wiec skręca w 11 Listopada. Ale jeśli chcą wybrać się do centrum, to jadą Wojska Polskiego i prosto na Konstytucji 3 Maja.