Tegoroczne wakacje Lucky, czyli Aldona Śleboda, zamierza spędzić pracowicie. Razem z producentem Markiem Tysperem i grupą muzyków intensywnie pracuje nad swoją debiutancką płytą. Wokalistka chce, by krążek ukazał się jeszcze w tym roku, najpewniej w grudniu. Nawet nie myśli więc o wakacyjnym wyjeździe.
– Pracujemy, pracujemy, pracujemy, nie mogę sobie nawet tygodnia zaplanować, bo rzeczy się dzieją z dnia na dzień. Wstaję o piątej rano i pracuję cały czas – mówi Lucky agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Na początku lipca ukazał się teledysk do promującego płytę singla pt. "Mimochodem", w którym obok Lucky wystąpił także model Rafał Maślak. Zdjęcia kręcone były w Warszawie oraz Ciechanowie – na wieży ciśnień i w Zamku Książąt Mazowieckich. Za reżyserię klipu odpowiedzialna była Olga Czyżykiewicz, autorka m.in. teledysków do piosenek Margaret. Lucky twierdzi, że odzew po premierze teledysku jest przesympatyczny.
– Wiadomo, czasem się zdarzają jakieś podteksty, bo to normalne, tym bardziej po teledysku, który się ukazał teraz. Piszą na przykład, że fajnie, jak na przedszkolankę się ruszam, bo pracowałam jako przedszkolanka kiedyś. Ja to pozytywnie odbieram. Każdy ruszać się może, także wydaje mi się, że jak na przedszkolankę to się spoko ruszam – mówi Lucky.
Wokalistka pracowała jako przedszkolanka w czasie trzyletniego pobytu w Norwegii. Jednocześnie śpiewała w założonym przez siebie zespole „Vampas”. Obecnie jest na etapie zbierania materiału na płytę. Krążek ma być utrzymany w klimacie energetycznego popu, choć znajdą się na nim również nostalgiczne ballady.
– Mam fajnych ludzi w zespole, z którymi będę współpracować, są to też moi znajomi, więc dobrze się rozumiemy. Mam nadzieję, że będę mogła się wykazać także jako autorka tekstów na mojej płycie, bo też mam parę pomysłów i wydaje mi się, że to może ciekawie zabrzmieć – mówi Lucky.
Wokalistka nie ukrywa, że kiedyś preferowała wyłącznie lirycznie ballady, jednak z czasem jej gust muzyczny uległ zmianie. Lucky twierdzi, że Polakom potrzeba bardziej energetycznej i radosnej muzyki. Nadal jednak lubi posłuchać melancholijnych ballad, najlepiej wieczorem, przy zapalonych świecach i z lampką wina w dłoni.