Pomieczyński: Żmurkiewicz i jego zastępczyni mostu się brzydzą

- Wstępnie przyobiecane 400 mln euro na budowę tunelu gdzieś zniknęło - mówiła niedawno na sesji rady miasta wiceprezydent Barbara Michalska.

Pieniądze obiecane przez ministerstwo przesunięto na budowę drogi nr 3.

O milionach na tunel, które wyparowały, postanowiło wypowiedzieć się również stowarzyszenie, które od dłuższego czasu lobbuje za tym, by odpuścić sobie przeprawę tego rodzaju i wybudować most.

- To co powiedziała Barbara Michalska to polityczny wyrok śmierci na Nią i na Janusza Żmurkiewicza - komentuje wystąpienie Barbary Michalskiej na sesji Zbigniew Pomieczyński, prezes Stowarzyszenia Most dla Świnoujścia. - Zastanawiam się, czy w tej sytuacji nie zwrócić się do oszukanych mieszkańców Świnoujścia z pytaniem o organizację referendum i odwołanie obecnego prezydenta. Po ponad dwudziestu latach opowiadania bajek o tunelu, to może być gwóźdź do jego politycznej trumny. Przypomnę, że całkiem niedawno przyznano nam ponad 400 milionów złotych w programie „Infrastruktura i Ochrona Środowiska” na lata 2007-2014 w celu wykonania stałego połączenia wysp. Pieniądze te wystarczyłyby w 100% na most. Rządzące od wielu lat miastem SLD nie raczyło zrobić nic w sprawie stałej przeprawy, ani nie przedstawiło żadnej sensownej alternatywy co jest karalne. Pieniądze na ten sam tunel, których też pan Żmurkiewicz nie "dopilnował" zabrano i wykopano za nie tunel w Gdańsku. Jeśli i tym razem ludzie pozostaną obojętni, to Świnoujściu nic nie pomoże. Żadnego tunelu nigdy tu nie zbudują.

Co zatem zamiast tunelu?
- Jako Stowarzyszenie opowiadamy się za budową - w rejonie przeprawy Karsiborskiej - mostu średniowysokiego ze zwodzonym przęsłem - mówi Zbigniew Pomieczyński. - Umożliwi to przepływanie do portu w Szczecinie większym jednostkom, a nie sparaliżuje komunikacji samochodowej. Dlaczego most jest lepszy od tunelu? Bo jest prawie trzykrotnie tańszy w budowie, co najmniej sześć razy tańszy w eksploatacji i może być zbudowany w ciągu kilku najbliższych lat przez polskie firmy. Trzeba tylko tego chcieć. Jednak mostem brzydzi się pan Żmurkiewicz i jego zastępczyni. To może trzeba im podziękować za pracę? Albo tkwić przez następnych wiele lat w coraz dłuższych kolejkach do coraz starszych i coraz bardziej niebezpiecznych promów. Wybór należy do nas - mieszkańców Świnoujścia.