Umowa pomiędzy Miastem a ZTPZ wygasła 21 maja tego roku. Wcześniej, bo pod koniec marca, w sądzie pierwszej instancji, miasto wygrało z Zachodniopomorskim Towarzystwem Praw Zwierząt sprawę o wydanie obiektu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Schronisko dla bezdomnych zwierząt opuszczają członkowie Zachodniopomorskiego Towarzystwa Praw Zwierząt, z którym miasto sądziło się o odzyskanie obiektu. Nadal nie wiadomo, czy Towarzystwo zwróci miastu część pobranej dotacji.
Umowa pomiędzy Miastem a ZTPZ wygasła 21 maja tego roku. Wcześniej, bo pod koniec marca, w sądzie pierwszej instancji, miasto wygrało z Zachodniopomorskim Towarzystwem Praw Zwierząt sprawę o wydanie obiektu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Jak poinformował magistrat, Towarzystwo zwróciło się z prośbą do miasta o czas na spakowanie i wywózkę wszystkich swoich rzeczy.
- Jednocześnie w piśmie tym zobowiązali się do jak najszybszego opuszczenia obiektu schroniska – mówi rzecznik prezydenta Robert Karelus.
fot. Sławomir Ryfczyński
Za opiekę nad zwierzętami w schronisku poprzedni zarządca dostawał od miasta 20 tys. złotych miesięcznie.
- Miasto zażądało od Zachodniopomorskiego Towarzystwa Praw Zwierząt zwrotu dotacji w wysokości prawie 22 tysięcy złotych, uznając, że kwota ta została pobrana nieprawnie – mówi rzecznik prezydenta Robert Karelus. – Towarzystwo nie zgodziło się z tym i oddało sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Aktualnie czekamy na decyzję SKO.