iswinoujscie.pl • Poniedziałek [15.06.2015, 21:18:51] • Świnoujście

O dłuższych wakacjach można tylko pomarzyć

O dłuższych wakacjach można tylko pomarzyć

fot. Sławomir Ryfczyński

Wprowadzić ruchome wakacje na wzór ferii zimowych. Takim rozwiązaniem są zainteresowane miasta uzdrowiskowe i turystyczne zrzeszone w Związku Miast Polskich.

Najlepiej byłoby, gdyby wakacje rozpoczynały się już 15 czerwca, a kończyły 7 września. I gdyby jeszcze wprowadzono system ruchomy, na wzór ferii. Uczniowie z różnych województw mieliby wtedy wakacje w różnym czasie.

Po co to wszystko? W czasie dłuższego sezonu turystycznego miasta uzdrowiskowe i turystyczne więcej by zarobiły. Lepiej wykorzystana zostałaby baza turystyczna.

Świnoujście też jest zainteresowane takimi zmianami.

- Choć w związku z innymi obowiązkami służbowymi Pan Prezydent nie uczestniczył w ostatnim posiedzeniu Zarządu Związku Miast Polskich w Sopocie, ale oczywiście znał i popiera treść apelu swoich kolegów, prezydentów nadmorskich miejscowości - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Zarówno przywrócenie dłuższego o tydzień wymiaru wakacji, jak i docelowo ustanowienie ruchomego ich terminu , spowodować może rozwój ruchu turystycznego w miejscowościach wypoczynkowych naszego kraju. Aktualny termin wakacji - od 1 lipca do 31 sierpnia - powoduje, że w kurortach jest mniej gości i turystów.
Te rodziny, które mogłyby w czerwcu przyjechać na wypoczynek nie zrobią tego, ponieważ trudno sobie wyobrazić, aby zwalniali dzieci z zajęć w dwóch ostatnich tygodniach roku szkolnego. Docelowo termin wakacji powinien mieć także, wzorem ferii zimowych, charakter ruchomy. To spowoduje na pewno mniejsze ceny dla gości, ponieważ byłby większy popyt na handel oraz usługi i większy dochód dla gmin, bo zwiększyłaby się liczba wakacyjnych dni, w których odwiedzaliby nas turyści.

Apel o wydłużenie letnich wakacji lub wprowadzenie ich ruchomego terminu trafił na biurko minister edukacji narodowej Joanny Kluzik-Rostkowskiej oraz ministra sportu i turystyki Andrzeja Biernata.

Niestety, zdaniem MEN, zmiany stworzyłyby problemy dla uczniów, ich rodziców i szkół. Dla uczniów- bo ci mogliby nie zdążyć przerobić w szkole podstawy programowej. Nie byłoby jednolitych terminów sprawdzianów i egzaminów zewnętrznych, podawania informacji o wynikach, rekrutacji do szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.

Dla rodziców uczniów zmiany oznaczałyby kłopot z zapewnieniem opieki swoim dzieciom podczas dłuższych wakacji – uważa MEN. - Nie wiadomo, czy samorządy byłyby zainteresowane organizacją i opłaceniem takiej opieki.

Jest jeszcze Karta Nauczyciela, która określa, jak pracują nauczyciele.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/37141/