iswinoujscie.pl • Poniedziałek [11.05.2015, 22:25:54] • Świnoujście

Zamykają się ostatnie sklepy z duszą. Nowa galeria to dla nich wyrok śmierci...

Zamykają się ostatnie sklepy z duszą. Nowa galeria to dla nich wyrok śmierci...

fot. Kamil Zwierzchowski

Sklepy z tradycjami, które od wielu lat oferowały naszym babciom perfumy lub dziadkom wody po goleniu, nie wytrzymują presji rynku. Rodzinny sklep "Motyl" znajdujący się przy ulicy Konstytucji 3 Maja, funkcjonujący nieprzerwanie od 1979, przestanie istnieć z końcem maja. Smutny los czeka także perfumerię przy Placu Wolności, która już niedługo zmieni się w kawiarnię. Jak twierdzą właściciele ostatnich sklepów z tradycjami, powstanie centrum handlowego to dla nich wyrok śmierci.

- Sklep prowadzili jeszcze moi rodzice - mówi Pani Jola, właścicielka sklepu Motyl - Do likwidacji sklepu przyczyniła się powstająca galeria, wysoki czynsz, a także podatki od nieruchomości. Według mnie to nie jest sprawiedliwe, handlujący na rynku mają obniżony czynsz, a także mniejsze podatki od nieruchomości, a ja za to że jestem w budynku mam płacić więcej? Nigdy nie dostałam żadnego wsparcia od miasta, wszelkie remonty są na mojej głowie. Miesięcznie za lokal płacę 3200zł, a raz do roku 1700zł podatku. Nawet nie myślę o założeniu innej działalności, jestem zmęczona. Po 34 latach prowadzenia sklepu nawet gdybym chciała iść na wcześniejszą emeryturę, to nic mi się nie należy. Należy mi się tylko płacić. Klienci na wieść o tym że zamykam sklep reagują bardzo źle. 30 mają nastąpi zamknięcie. Towar został przeceniony nawet o 70%, aby tylko się tego pozbyć. Klienci kupują, ale co z tego? Na dzień dzisiejszy mam zadłużenie. W żadnym mieście nie jest tak aby galerie powstawały w środku miasta, a nawet gdy tak się dzieje, tak jak w Szczecinie to trzeba dojechać do nich samochodem. Powstanie tak dużego obiektu jest wyrokiem śmierci dla małych przedsiębiorców i rodzinnych firm. W porównaniu z sieciówkami, inne sklepy nie mają szans... - dodaje.

Zamykają się ostatnie sklepy z duszą. Nowa galeria to dla nich wyrok śmierci...

fot. Kamil Zwierzchowski

- Wszyscy boimy się co będzie gdy ten moloch się otworzy. Wiele sklepów już ogłosiło likwidację - mówi Pani Maria, z perfumerii Syrius, położonej przy Placu Wolności - Perfumeria ma już 25 lat, i niestety więcej nie będzie miała. Mamy stałych klientów, ale niestety jest ich za mało aby się utrzymać. Świnoujście jest za małe na tak olbrzymią inwestycję. Utrzymaliśmy się ponieważ ten lokal jest naszą własnością, gdybyśmy mieli wynająć go, to w ogóle by się to nie opłacało. Ten moloch wyeliminuje właściwie cały mały handel w mieście. Ludzie się tego boją. Straty są straszne. Klienci bardzo żałują, bo to był taki fajny sklep. Niemcy według mnie preferują zakupy na bazarze, jeśli centrum myśli że pozyska klientów w postaci Niemców, to się myli... W miejscu perfumerii mamy zamiar zrobić kawiarnię. Trochę pracy i powstanie ładna kawiarnia z prawdziwego zdarzenia.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/36955/