Jak informuje szpital, ucieczki pacjentów lub oddalenie się z oddziału bez wiedzy personelu zdarzają się sporadycznie i dotyczą szczególnej grupy ludzi.
Najczęściej są to pacjenci z dolegliwościami ośrodkowego układu nerwowego, mający zaburzenia pamięci a także orientacji w miejscu i czasie, dodatkowo nie rozumiejący z jakiego powodu przebywają poza domem.
– Tacy pacjenci bywają zagubieni, wystraszeni obcym środowiskiem. Chcą znaleźć się w bezpiecznym i przyjaznym domu – z własną rodziną. Dlatego po mimo naszego szczególnego nadzoru oddalają się z oddziału – mówi Wiesława Kosińska, pielęgniarka oddziałowa Oddziału Chorób Wewnętrznych świnoujskiego szpitala.
Szpital podkreśla, że są to zdarzenia incydentalne. Od 2008 roku zdarzyło się to dwa razy.