Na niedzielny mecz trampkarze Floty pojechali za pieniądze rodziców. Rodzice finansują też organizację meczów, płacą za udział w nich sędziów. Dlaczego tak się dzieje?- pytają rodzice. I zarzucają miastu brak zaangażowania finansowego. A przecież chodzi o młode piłkarskie talenty z naszego miasta.
- Pan Prezydent również z ogromnym niepokojem patrzy na to co dzieje się wewnątrz klubu - także - a może przede wszystkim, jeżeli chodzi o szkolenie dzieci i młodzieży - mówi rzecznik prezydenta Świnoujścia, Robert Karelus. - Dzięki staraniom Prezydenta Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście przeznaczył na funkcjonowanie klubu 135 tysięcy złotych. Dodatkowo, w tegorocznym budżecie Miasta, zagwarantowane zostały, właśnie na szkolenie najmłodszych piłkarzy, środki w wysokości 35 tysięcy złotych. Niestety, Zarząd Stowarzyszenia MKS Flota - po pierwsze - nie rozliczył kwoty 11 tysięcy ubiegłorocznej dotacji na ten cel, a po drugie, odmówił przyjęcia dotacji na ten rok. Nikt też nie podjął trudu rozmów z zarządem portów na temat przekazania dotacji na klub. W tej sytuacji pytanie dlaczego to rodzice muszą ponosić koszty wyjazdów dzieci na mecze wydaje się raczej retorycznym.