Pod koniec marca w sądzie pierwszej instancji miasto wygrało sprawę z poprzednio prowadzącym schronisko Zachodniopomorskim Towarzystwem Praw Zwierząt sprawę o wydanie obiektu.
- W tej chwili miasto czeka na wyrok wraz z uzasadnieniem - mówi Robert Karelus. - Wyrok będzie prawomocny, jeśli w ciągu 14 dni po jego otrzymaniu wraz z uzasadnieniem nie zostanie złożona apelacja do sądu drugiej instancji. Jeżeli strona pozwana złoży apelację, wówczas prawomocnym będzie dopiero wyrok, który zapadnie w drugiej instancji. Nastąpi to w chwili jego wydania, bowiem w tej konkretnej sprawie nie przysługuje już możliwość dalszego odwoływania się. Dopiero prawomocny wyrok jest tytułem egzekucyjnym, któremu sąd nadaje klauzulę wykonalności, a odmowa dobrowolnego poddania się wyrokowi sądu, jest podstawą do złożenia przez Miasto wniosku egzekucyjnego.
To nie koniec potyczek miasta z Zachodniopomorskim Towarzystwem Praw Zwierząt.
- Miasto zażądało od Zachodniopomorskiego Towarzystwa Praw Zwierząt zwrotu dotacji w wysokości prawie 22 tysięcy złotych, uznając, że kwota ta została pobrana nieprawnie - mówi Robert Karelus.- Towarzystwo nie zgodziło się z tym i oddało sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Aktualnie czekamy na decyzję SKO.
W tej chwili schronisko prowadzi Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Umowa z miastem wygasa z końcem maja. Ogłoszenie o otwartym konkursie ofert na prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt w Świnoujściu zostało opublikowane 22 kwietnia na oficjalnej stronie Miasta Świnoujście oraz w Biuletynie Zamówień Publicznych.