Władze lubią się nią chwalić, ale po tym, co przeczytaliśmy w liście od naszego Czytelnika, wygląda, że nie ma czym.
Jakiś czas temu złe warunki pogodowe pozrywały łańcuchy na jednym z pomostów w marinie na Basenie Północnym – pisze pan Zbyszek, nasz Czytelnik. – Obecnie nie widać tam żadnych prac, które powinny przyspieszyć wyremontowanie tego pomostu. Sezon zaczyna się w pełni, przypływają różne jednostki naszych i obcych miłośników żeglarstwa i zaczyna się wstyd z rozciągniętą linką, która ma informować, o braku możliwości zacumowania pięknych jednostek do pomostu oraz jako taką tabliczką informującą, żeby nie wchodzić na pomost.
Wiele jednostek stoi na przyczepkach gotowych do zwodowania i nie mają szans na ich spuszczenie na wodę – czytamy dalej w liście. – Rampa do ich zwodowania czeka na nabrzeżu i nie widać perspektywy na jej zamontowanie i oddanie do użytku. Miała być majówka na wodzie, a tak mamy zdenerwowanych właścicieli jachtów motorowych, którzy liczyli, że tym razem będą mogli bezpiecznie zwodować swoje ulubione jednostki pływające na wodę i w gronie rodziny oraz znajomych spędzić mile czas.
Miłośnicy żeglarstwa pływają w różnych warunkach pogodowych i często otwarcie sezonu żeglarskiego nie pokrywa się z pełną gotowością przystani – zauważa pan Zbyszek. – Widać to na Basenie Północnym.
Co na to zarządca mariny i magistrat? Czekamy na odpowiedź.